Były policjant skazany na ponad 500 lat więzienia

32-letni Carlos Jorge Carvalho spędzi jednak za kratkami nie więcej niż 30 lat, gdyż na tyle maksymalnie zezwala ustawodawstwo brazylijskie.

Carvalho i czterech innych policjantów, będąc po służbie, dokonali 31 maja 2005 roku masakry strzelając do ludzi z samochodu, którym przez dwie godziny jeździli po mieście. Wśród ofiar były osoby nieletnie i dorośli wychodzący z budynków użyteczności publicznej.

Sąd wymierzył Carvalho karę 18 lat więzienia za każde zabójstwo, 12 lat za próbę zabójstwa (jeden ranny przeżył) i 9 lat za udział w organizacji przestępczej.

Ze zgromadzonych dowodów wynika, ze policjanci przed masakrą pili piwo i śpiewali w barze karaoke. Według policji, ich zbrodnia miała być pokazem siły wobec konkurencyjnego gangu lub reakcją na kampanię przeciwko skorumpowanym policjantom.

Organizacje obrony praw człowieka twierdzą, że udział w masakrze wzięło więcej policjantów, ale nie przedstawiono im zarzutów z powodu nieudolnej pracy policji. Ewidentnie nie zbadano kwestii łańcucha dowodzenia - tego, kto jest odpowiedzialny - powiedział Patrick Wilcken z Amnesty International.

Wskaźnik zabójstw w Rio de Janeiro jest jednym z najwyższych na świecie - wynosi 50 na 100 tys. osób.