Były oficer ABW skazany za płatną protekcję. Proces pozostałych oskarżonych nadal się toczy

Marcin S., były oficer i naczelnik jednego z wydziałów Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, został skazany za płatną protekcję. Przyznał się on do winy i poddał dobrowolnie karze. Nadal nie zapadł jeszcze wyrok wobec kobiety i mężczyzny, którzy również są oskarżeni w tej sprawie.

Były oficer ABW usłyszał wyrok za płatną protekcję
Źródło zdjęć: © East News | Piotr Kamionka

Powoływali się na wpływy w MSWIA?
Sąd Rejonowy dla Warszawy Woli uznał Marcin S. jest winny tego, że w 2016 r. w wspólnie z pozostałymi oskarżonymi powoływał się na swoje wypływy w MSWIA : "w zamian na korzyść majątkową w kwocie 55 000 zł (…)”. Na poczet kary Marcinowi S. zaliczono wcześniejszy pobyt w areszcie.

O co dokładnie chodziło w tej sprawie, którą opisywała m. in. "Rzeczpospolita" i portal tvn24.pl ? Firma biznesmena Jacka P. z Wolsztyna zajmowała się handlem bronią i szkoleniami militarnymi m. in. na poligonie w Babimoście (woj. lubuskie). W 2015 doszło tam do nieszczęśliwego wypadku postrzelenia mężczyzny, w związku z czym MSWIA wydało decyzję o cofnięciu tej firmie koncesji.

Jacek P. odwołał się od tej decyzji i wynajął jedną z warszawskich kancelarii do obsługi prawnej tej sprawy. Z kancelarią tą współpracował właśnie Marcin S., były naczelnik jednego z wydziałów ABW, oraz pozostali oskarżeni Jolanta S. – H. (po urzędowej zmianie danych - Sara W.) oraz Andrzej K., były żołnierz Gromu. W lipcu 2016 r. w jednym z zajazdów niedaleko Konina Jacek P. przekazał Marcinowi S. 55 tys. zł w gotówce i został zatrzymany na gorącym uczynku przez agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego. W doniesieniu dla CBA Jacek P. twierdził, że pieniądze te były przeznaczone m. in. na łapówkę dla urzędnika MSWIA, który miał załatwić sprawę koncesji. Właściciel kancelarii prawnej i pozostali oskarżeni utrzymywali, że była to umówiona zapłata za usługi prawne.

Marcin S. przyznał się do winy i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Sąd skazał go na 6 tys. zł grzywny i zwrot kosztów sądowych. Wyrok jest prawomocny, a na poczet kary został mu zaliczony wcześniejszy pobyt w areszcie. Pozostali oskarżeni nie przyznają się do winy, a ich proces nadal toczy się w Sądzie Rejonowym dla Warszawy – Woli. W czwartek, 12 marca br., wyznaczony został termin kolejnej rozprawy.

Drugie dno i dziwne działania służb
Sprawa ta jednak budzi olbrzymie emocje z uwagi na osoby, które są w nią zamieszane i niejasne działania służb specjalnych. Były oficer ABW Marcin S. jest bowiem jednym z kluczowych świadków w głośnej i wciąż niewyjaśnionej sprawie inwigilowania dziennikarzy. Cały czas bada ją Prokuratura Regionalna w Krakowie.

Jak ujawniliśmy w tekście „Inwigilacja dziennikarzy. Dziwne losy kluczowego świadka” istnieje podejrzenie, że ta sprawa, w której Marcin S. został skazany, była wynikiem działania służb specjalnych, mających na celu zapewnienie jego korzystnych zeznań właśnie w sprawie inwigilowania dziennikarzy.

Faktem jest, że od 2017 r. Prokuratura Okręgowa Warszawa Praga prowadziła w tej sprawie śledztwo, której przedmiotem było przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy CBA oraz tworzenia fałszywych dowodów i zastraszania świadków, czego dopuścić się mieli funkcjonariusze ABW. Po tym, jak sprawą tą zaczęły interesować się media, postępowanie niespodziewanie zostało umorzone, co jednak nie oznacza jego końca:
- Na decyzję prokuratora zażalenia złożyli pełnomocnik pokrzywdzonej oraz jeden z pokrzywdzonych. Sąd Rejonowy dla Warszawy – Mokotowa w Warszawie na chwilę obecną nie rozpoznał zażaleń – mówi prok. Marcin Saduś, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga.

Podejrzane powiązania Jacka P.
Nie mniejsze kontrowersje budzi Jacek P., który stoi za tym oskarżeniem o płatną protekcję. Jego kłopoty z prawem oraz powiązania ze służbami specjalnymi wielokrotnie opisywały media. Mimo decyzji MSWIA z 2016 r. o odebraniu koncesji (która uprawomocniła się dopiero niedawno, na początku 2020 r.) firmy, za którymi stoi, jeszcze do niedawna brały udział w wielomilionowych przetargach na dostawy broni dla policji i CBA. Po nagłośnieniu tego przez media przetargi te zostały unieważnione, oficjalnie z powodów formalnych.

Obecnie Jacek P. jest oskarżony przez Prokuraturę Rejonową w Wolsztynie o pobicie i zastraszanie świadka, swojego byłego pracownika Jakuba D. Jakub D. złożył na swojego byłego pracodawcę obszerne doniesienie do prokuratury, w którym oskarża Jacka P. o powiązania ze służbami specjalnymi, a także liczne przestępstwa karne i skarbowe:

- Materiały (…) przekazano do Prokuratury Rejonowej w Wolsztynie, a także do Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze oraz Prokuratury Okręgowej w Gorzowie celem wykorzystania w prowadzonych tam postępowaniach – informuje prok. Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Co ciekawe, autor tego doniesienia, Jakub D., został niedawno zatrzymany przez Centralne Biuro Śledcze Policji, choć nie było ku temu żadnych podstaw formalnych. Opisaliśmy to w tekście: „Wpadka CBŚP. Ujawniamy kulisy nieudanej akcji policjantów”.

Sprawa ta nadal jest wyjaśniana w postępowaniu wewnętrznym CBŚP, a także przez Prokuraturę Okręgową w Poznaniu.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz też: Spór w studiu o Zbigniewa Ziobrę. "Uwiera"

Wybrane dla Ciebie
FIFA nagrodziła Donalda Trumpa. Prezydent USA dostał nagrodę pokoju
FIFA nagrodziła Donalda Trumpa. Prezydent USA dostał nagrodę pokoju
Sprawa środków zapobiegawczych wobec Bąkiewicza. Co z decyzją sądu?
Sprawa środków zapobiegawczych wobec Bąkiewicza. Co z decyzją sądu?
Protest przeciwko umowie UE-Mercosur. Rolnicy zablokowali autostradę
Protest przeciwko umowie UE-Mercosur. Rolnicy zablokowali autostradę
"Konstruktywne" rozmowy. Zakończyła się kolejna runda negocjacji na Florydzie
"Konstruktywne" rozmowy. Zakończyła się kolejna runda negocjacji na Florydzie
Pierwszy wpis po przegranej. Tusk się chwali
Pierwszy wpis po przegranej. Tusk się chwali
Sejm bez PSL i Polski 2050. Nowy sondaż CBOS
Sejm bez PSL i Polski 2050. Nowy sondaż CBOS
"Pisowskie buty założyliście!". Posłanka Razem uderza w Czarzastego
"Pisowskie buty założyliście!". Posłanka Razem uderza w Czarzastego
Tusk po przegranej w Sejmie. Tak skomentował
Tusk po przegranej w Sejmie. Tak skomentował
Napięcie na sejmowej galerii. Straż wyprowadziła aktywistkę
Napięcie na sejmowej galerii. Straż wyprowadziła aktywistkę
Litwa wprowadzi stan wyjątkowy. Premier podała powód
Litwa wprowadzi stan wyjątkowy. Premier podała powód
Wyrok dla policjanta. Naruszył nietykalność pracownicy komendy
Wyrok dla policjanta. Naruszył nietykalność pracownicy komendy
Nie odrzucili weta prezydenta. Jak głosował PiS?
Nie odrzucili weta prezydenta. Jak głosował PiS?