Trwa ładowanie...

Były ksiądz ma uniknąć kary. Świętuje z mężczyzną, który spalił kukłę Żyda i dziękuje ministrom

Zapowiedziano wycofanie aktu oskarżenia wobec Jacka M. Były ksiądz postanowił pochwalić się tym w internecie. Pokazał, jak świętuje dobre wieści z Piotrem Rybakiem - tym, który podpalił kukłę Żyda. Mężczyźni symbolicznie stuknęli się szklankami z wodą. Były duchowny podkreślił też, dzięki komu sprawa ma taki finał. Padły nazwiska ministrów Patryka Jakiego i Zbigniewa Ziobry.

Były ksiądz ma uniknąć kary. Świętuje z mężczyzną, który spalił kukłę Żyda i dziękuje ministromŹródło: Youtube.com
dj4ndx9
dj4ndx9

"Cud w wymiarze sprawiedliwości" - tak brzmi tytuł filmu zamieszczonego na youtubowym profilu prawicowego portalu wprawo.pl. Były duchowny Jacek M. podkreślił w wideo, że "najprawdopodobniej akt oskarżenia w jego sprawie zostanie wycofany". Przypomnijmy, że zarzucano mu szerzenie nienawiści wobec Żydów i Ukraińców.

Jak to się stało? Były ksiądz zaznaczył, że interweniowała Prokuratura Krajowa. - Cieszymy się z decyzji Prokuratury Krajowej, która nacisnęła na wrocławskie sądy i prokuratury, które są zależne od tego typu nacisków. I to jest dobry sygnał - stwierdził.

Jego zdaniem to zasługa ministrów. - To wielka, ale to wielka iskra nadziei w związku z reformami wymiaru sprawiedliwości, które dokonują się z inicjatywy Patryka Jakiego i Zbigniewa Ziobry - powiedział.

Radość mężczyzn występujących w filmiku była podwójna. - Ku wielkiemu zaskoczeniu Piotr Rybak do więzienia nie idzie - stwierdził Jacek M.

dj4ndx9

Przypomnijmy, że mężczyzna za spalenie kukły Żyda został skazany na trzy miesiące bezwzględnego więzienia. Mężczyzna poprosił jednak o zamianę kary na dozór elektroniczny. Sprawa będzie w sądzie okręgowym rozpatrywana jeszcze raz.

Zobacz też: Rosnący antysemityzm w Polsce

Jacek M. vs posłanka Nowoczesnej

"Konfidentka, zwolenniczka zabijania i islamizacji. Kiedyś dla takich była brzytwa! Dziś prawda i modlitwa?" - napisał były ksiądz Jacek M. o Joannie Scheuring-Wielgus z Nowoczesnej w mediach społecznościowych. Sprawa dot. publicznego nawoływania do przestępstwa oraz groźby karalnej wobec posłanki trafiła do sądu.

Jacek M. nie przyznawał się do winy. - Wpis był wyraźną dezaprobatą dla działalności posłanki i swoistą przestrogą, by nie szła tą drogą, gdyż w ten sposób łamie rotę przysięgi poselskiej - wyjaśniał przed sądem.

Ostatecznie sprawa została odroczona. Nie wyznaczono jednak terminu.

Źródło: YouTube/"Gazeta Wyborcza"

dj4ndx9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dj4ndx9
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj