- Jeśli chodzi o emocje, nie da się ukryć, że było tutaj bardzo gorąco - mówił po zaprzysiężeniu Karola Nawrockiego, w programie specjalnym Wirtualnej Polski, Patryk Michalski. - Obserwowałem z galerii sejmowej reakcje polityków rządu i koalicji rządzącej na kolejne zapowiedzi Karola Nawrockiego. Szczególnie te wypowiedzi dotyczące naprawy ustroju budziły z jednej strony nie tyle zdziwienie, bo wiele osób spodziewało się konfrontacji, ale zdanie sobie sprawy z tego, że rzeczywiście zaczyna się nowy polityczny rozdział, rozdział rywalizacji między prezydentem a pomiędzy rządem - relacjonował kulisy wydarzeń w Sejmie reporter WP.
Zauważył, że "był taki moment, że kiedy Karol Nawrocki mówił o konieczności przestrzegania konstytucji, o tym, że obecnie nie żyjemy w kraju praworządnym, minister sprawiedliwości, nowy minister sprawiedliwości Waldemar Żurek, uśmiechając się, bił brawo, jakby podzielając tę diagnozę. Tyle tylko, że jasne jest dla wszystkich obserwatorów sceny politycznej, że i prezydent Karol Nawrocki, i minister sprawiedliwości, zupełnie inaczej rozumieją te kwestie".
- I to będzie jedna z głównych osi sporu pomiędzy obecnym rządem a nowym prezydentem - dodał Patryk Michalski.