Dywersja na torach. Bogucki wprost: Rząd sobie nie poradził
Szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki ujawnił, że we wtorkowym nadzwyczajnym posiedzeniu Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego weźmie udział "jeden z generałów z BBN". - Ale to nie jest jakieś nadzwyczajne spotkanie, bo ono odbywa się cyklicznie. Nadzwyczajne są okoliczności, bo rząd sobie nie poradził, więc rozumiem, próbuje Donald Tusk teraz z tej trudnej sytuacji wyjść - stwierdził.
- Ta sprawa została, mówiąc tak kolokwialnie, położona. Znaczy, została zlekceważona i dzisiaj to, co państwo pokazują w serwisach, krok po kroku wykazuje, jaką indolencją wykazał się rząd - stwierdził Bogucki, który był gościem telewizji wPolsce24. - To nie po raz pierwszy, moim zdaniem, ten rząd jest rządem chaosu, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo, chociażby komunikację w sytuacjach kryzysowych, jeżeli chodzi o ochronę zdrowia, jeżeli chodzi o budżet i w wielu, wielu innych kwestiach, mamy do czynienia z totalnym chaosem - mówił.
Romanowski w Budapeszcie. Poseł KO: "Coś się z nim dzieje"
Pytany, czy na spotkaniu Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego, mogą zostać podjęte jakieś wyjątkowe decyzje, np. że być może rząd będzie chciał wprowadzić stan wyjątkowy - bo jak stwierdziła prowadząca - pojawiają się takie spekulacje, odparł: "Nie wiem".
Bogucki: rząd sobie nie radzi w sytuacjach kryzysowych
- Zobaczymy, jak będzie przebiegać to jutrzejsze posiedzenie tego zespołu. Natomiast nie sądzę, żeby tam były jakieś informacje przełomowe - dodał Bogucki, podkreślając, że rząd nie radzi sobie w sytuacjach kryzysowych, np. w sytuacji ubiegłorocznej powodzi.
Prowadzący rozmowę przypomnieli komunikat BBN, z którego wynika, że prezydent jest informowany na bieżąco o incydentach, do których doszło na trasie kolejowej Warszawa-Lublin. Dopytywali, skąd prezydent miał te informacje.
Bogucki dodał, że głównie z BBN, ale "te informacje nie były jakieś rewelacyjne".
Prezydent zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego?
Pytany, czy prezydent planuje może zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego w tej sprawie, odparł, że "to jest decyzja prezydenta".
- Jedna rada taka się odbyła, po ataku dronów 9 na 10 września. Czy teraz będzie taka decyzja? Zobaczymy. Przede wszystkim zobaczymy, jaki będzie przebieg tego jutrzejszego spotkania, chociaż ja jeszcze raz podkreślam: jakichś szczególnych rewelacji to bym się nie spodziewał patrząc na indolencję tego rządu - odparł szef Kancelarii Prezydenta. - Na pewno pan prezydent będzie podejmował takie decyzje, żeby w sposób najdalej idący zabezpieczyć interes i bezpieczeństwo Polaków - zapewnił.
Źródło: wpolsce24.pl