Walczyła z Palikotem o majątek. Była żona komentuje zatrzymanie
Była żona Janusza Palikota zabrała głos w sprawie polityka. Para rozstała się w 2005 roku. Kobieta mówi, że mimo wszystko teraz jest jej przykro, gdy widzi byłego męża odprowadzanego przez służby do aresztu. Wspomina też o "dominującym uczuciu po tych dwudziestu latach".
Janusz Palikot, Przemysław B. i Zbigniew B. zostali zatrzymani w ubiegłym tygodniu przez CBA w Lublinie i w Biłgoraju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miała być lista importerów zboża. Pojawiły się "przeszkody"
Palikot usłyszał osiem zarzutów, w tym siedem dotyczących oszustwa i jeden przywłaszczania mienia. Zarzuty oszustwa usłyszeli też jego współpracownicy - Zbigniew B. i Przemysław B., który dodatkowo usłyszał zarzut przywłaszczenia mienia. Wobec nich prokuratura zastosowała wolnościowe środki zapobiegawcze. W przypadku Palikota, wrocławski sąd zdecydował o areszcie warunkowym na dwa miesiące.
Sprawa dotyczy doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy osób na kwotę blisko 70 mln zł w związku z działalnością spółek należących do podejrzanych. Zarzuty dotyczą lat 2019-2023.
Była żona Palikota: Przykro, że to wszystko tak się skończyło
Teraz głos zabrała była żona polityka i biznesmena, Maria Nowińska. Para rozstała się niemal 20 lat temu, finalizując rozwód w 2005 r. po kilkunastu latach wspólnego życia. Między małżonkami wówczas rozpętała się wojna o podział majątku, do którego zaliczała się m.in. rezydencja w Jabłonnie pod Lublinem.
Janusz Palikot został publicznie oskarżony przez byłą żonę m.in. o wyprowadzania milionów złotych do rajów podatkowych. Konflikt pary szeroko relacjonowały wówczas media, a żonę Palikota reprezentował w tej sprawie Roman Giertych.
Mimo tamtych wydarzeń kobieta w rozmowie z "Super Expressem" przekazuje, że teraz jest jej szkoda, widząc byłego męża odprowadzanego przez służby do aresztu.
- Przykro, że to wszystko tak się skończyło. Paradoksalnie, to jest właśnie dominujące uczucie po tych dwudziestu latach - powiedziała Nowińska dziennikowi. - Mamy dwóch wspólnych synów, jestem z nich bardzo dumna, jestem dumna z ich osiągnięć, teraz całą sytuację bardzo mocno przeżywają - dodaje.
Była małżonka Palikota przekazuje też, że "nie jest osobą wierzącą", ale w tej sytuacji "chce jej się za niego pomodlić".
Czytaj też: