Trwa ładowanie...

Pracownicy Palikota nie dostawali pensji. "Nawijał makaron na uszy"

Nie tylko inwestorzy stracili na współpracy z Januszem Palikotem. Pracownicy jego firm wciąż nie otrzymali zaległych wypłat. Wspominają, że miał dar przekonywania i do samego końca ich uspokajał, że wszystko się ułoży. - Potrafił nawijać makaron na uszy. Mówił, że każda największa firma, nawet taka jak Apple, miała duże problemy - mówią.

Janusz PalikotJanusz PalikotŹródło: PAP, fot: Maciej Kulczyński
d363ssy
d363ssy

Janusz Palikot usłyszał osiem zarzutów dotyczących oszustwa i przywłaszczenia mienia. Według prokuratury, oszukano ok. 5 tys. osób na kwotę 70 mln zł.

Jeden z inwestorów - Daniel Domaradzki - zna Palikota z czasów, gdy był członkiem Platformy Obywatelskiej. - Nie podejrzewałem, że może oszukać dawnego kolegę z partii - mówi w rozmowie z "Super Expressem". W biznes byłego polityka zainwestował około 70 tys. zł. Odzyskał jedynie 5 proc. sumy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Kaczyńki ma w głowie plan na autorytarne państwo". Śmiszek uderza w prezesa PIS

Pracownicy nie otrzymywali pensji

Stratni są też liczni pracownicy. Tymon Straburzyński, który pracował w Browarze Tenczynek, nie otrzymał kilku wypłat. Firma jest mu winna około 40 tys. zł. Wspomina, że Palikot miał dar przekonywania i uspokajania pracowników.

d363ssy

- Potrafił nawijać makaron na uszy. Mówił, że każda największa firma, nawet taka jak Apple, miała duże problemy. Podkreślał, że jesteśmy w najpiękniejszym etapie rozwoju firmy, że zaraz będziemy na szczycie - opowiada.

Z kolei handlowiec Paweł Niechwiadowicz mówi "Super Expressowi", że były poseł jest mu winny 12 tys. zł. Wspomina, że wielu wierzyło w sukces Palikota - był bowiem moment, że sklepy oraz restauracje chciały mieć jego produkty.

- Później pojawił się brak płynności finansowej, zaczęły się problemy z dostępnością produktów i wszystko zaczęło się sypać - opowiada.

d363ssy

Sąd wyznaczył poręczenie dla Palikota w wysokości miliona złotych. Polityk nie ma jednak takiej kwoty w gotówce. Jego obrońcy liczą na to, że pomogą mu znajomi.

Czytaj więcej:

Źródło: "Super Express"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d363ssy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d363ssy
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj