Była rzeczniczka od Macierewicza skazana. "Polecenie szefa nie zwalnia z odpowiedzialności"
Sąd Rejonowy w Warszawie skazał Katarzynę Szymańską-Jakubowską za pomówienie czterech byłych szefów służb. "Wykorzystano autorytet, jakim cieszy się w społeczeństwie ministerstwo" - argumentowała prowadząca sprawę Małgorzata Drewin.
Była rzeczniczka MON została uznana winną pomówienia Krzysztofa Bondaryka, Janusza Noska, Pawła Białka oraz Piotra Niemczyka. Ma zapłacić 2 tys. zł kary, a także przekazać 5 tys. zł na cele charytatywne. Dodatkowo wyrok ma zostać opublikowany na stronie internetowej resortu - informuje oko.press. Decyzja jest nieprawomocna.
- Mimo że oskarżona wykonywała polecenie przełożonego nie zwalnia to jej z osobistej odpowiedzialności za popełnione czyny. Nawet jeśli sam minister Antoni Macierewicz "schował" się za niekompetentną urzędniczką - uzasadniała wyrok Małgorzata Drewin.
- Pomówieni zostali poniżeni przez wykorzystanie autorytetu, jakim wśród obywateli cieszy się Ministerstwo Obrony Narodowej. Pozbawiono ich też godności osobistej i spowodowano swoistą śmierć cywilną - dodała prowadząca sprawę sędzia.
Wyrok dotyczy sprawy z grudnia 2016 r. Katarzyna Szymańska-Jakubowska jako rzecznik MON odniosła się do spotkania jakie miało miejsce w Collegium Civitas pod koniec listopada 2016 r. Przestrzegała wtedy przed skutkami debaty, w której udział wzięli "byli funkcjonariusze podejrzewani o współpracę ze służbami wrogimi Polsce i NATO".
"Coraz częściej pod pozorem dyskusji naukowej wypowiadają się byli funkcjonariusze służb odpowiedzialni za katastrofalny stan polskiego bezpieczeństwa, tolerowanie środowisk mafijnych wyrosłych ze SB, inwigilację niepodległościowych partii politycznych, a nawet przestępczą działalność na rzecz obcych służb" - brzmiał fragment komunikatu.
Źródło: oko.press