ŚwiatBuzek: nieporozumienie z datą wejścia do UE

Buzek: nieporozumienie z datą wejścia do UE

Jerzy Buzek
Premier Jerzy Buzek podtrzymał we wtorek w Brukseli docelową datę wejścia Polski do UE w 2003 roku, a poniedziałkowe doniesienia o jej przesunięciu na rok 2004 uznał za jakieś drobne nieporozumienie w czasie konferencji prasowej.

22.05.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

W roku 2003 - dodał premier - będziemy gotowi, by wejść do Unii.

Buzek spotkał się we wtorek w Brukseli z przewodniczącym Komisji Europejskiej Romano Prodim. Po spotkaniu premier zaznaczył, że nie rozmawiano o dacie przystąpienia Polski do Unii Europejskiej.

Prodi dodał, że nie chce się wtrącać w toczone w Polsce dyskusje.

Przewodniczący Komisji Europejskiej uważa, że Polska jest w czołówce kandydatów i nie ma powodów, by sądzić, że uległy zmianie ustalenia ze szczytu w Nicei, gdzie przewidziano, że już w 2004 roku najlepsi z kandydatów wezmą udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Prodi wyrażał się bardzo dobrze o zmianach, jakie zaszły w Polsce w ramach przygotowań do członkostwa we Wspólnocie.

Szef Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej Jacek Saryusz-Wolski poinformował w poniedziałek, że Polska godzi się na przesunięcie terminu wejścia do Unii na 2004 r. Zapowiedział też podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, że we wtorkowej rozmowie z szefem Komisji Europejskiej Romano Prodim w Brukseli polski premier przyzna, iż dotychczasowy termin okazuje się nierealny.

Natomiast we wtorek, po powrocie z Brukseli, Saryusz-Wolski powiedział, że Polska podtrzymuje gotowość przystąpienia do UE w 2003 r. Według szefa UKIE, zaistniały dwa nieporozumienia, które doprowadziły do kolejnych. Pierwsze z nich wynika z tego, że niektórzy politycy i komentatorzy mylą dwa pojęcia: pojęcie gotowości do członkostwa z pojęciem rzeczywistej daty rozszerzenia Unii - mówił. Inne nieporozumienie jest, zdaniem szefa UKIE, związane z zapowiedzią zaplanowanych tematów rozmów Jerzego Buzka z przewodniczącym Komisji Europejskiej Romano Prodim. W tej sprawie pan premier zadecydował o niepodejmowaniu tematu kalendarza bezpośrednio, natomiast skoncentrowaniu rozmów na możliwościach przyspieszenia negocjacji - powiedział Saryusz-Wolski. W tej sprawie rozmowy były owocne. Ocena polskiego przygotowania do członkostwa jest bardzo wysoka - dodał szef UKIE.(ck, reb, ck)

jacekwolskibuzek
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)