Burzowa noc. Zalane piwnice, zerwane linie energetyczne
Ucierpiały trzy osoby, w tym kobieta, która została rażona piorunem. Strażacy musieli interweniować aż 800 razy. Ponad cztery tysiące odbiorców jest bez prądu. Wszystko przez burze, którym towarzyszyły wichury. Może być jeszcze gorzej, bo powracają.
Od niedzieli strażacy z powodu burz i wichur interweniowali prawie 800 razy - informuje Państwowa Straż Pożarna. Wiele osób odczuło skutki żywiołów. Silny wiatr pozrywał linie energetyczne, przez co ponad cztery tysiące odbiorców jest bez prądu.
To nie wszystko. Jak podaje RMF FM, na Śląsku oraz na Warmii i Mazurach zalane zostały piwnice.
Poszkodowane zostały trzy osoby, w tym kobieta, która raził piorun. Na samochód innej poszkodowanej spadło drzewo, i strażak z Pabianic. Doznał obrażenia ręki. Na szczęście niegroźnego.
Internauci w mediach społecznościowych donosili o skutkach burz, wichur i ulew.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Najgorsze być może jeszcze przed nami
Choć poniedziałek wtorek i środa mają być jeszcze cieplejsze niż poprzednie dni, które i tak były upalne, burze nie odpuszczą.
Niemal w całej Polsce będzie burzowo. Wyładowania i ulewy ominą jedynie Pomorze Zachodnie i Ziemię Lubuską. Wiatr będzie umiarkowany i słaby, jednak podczas burz osiągnie nawet 90 km/h.
Źródło: RMF FM/WP
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl