Burza wokół podręczników szkolnych. Zalewska odbija piłeczkę: szkoły nie zgłaszały kuratorom żadnych problemów

Brak podręczników dla uczniów, zwolnienia nauczycieli, chaos w szkolnictwie?. Anna Zalewska uspokaja, że nic takiego się nie dzieje. - Mam nadzieję, że są to przypadki jednostkowe. Proszę, żeby Polacy dzwonili do ministerstwa, jeśli są problemy. Będziemy interweniować - zapowiedziała minister edukacji. Wyjaśniamy, o co całe zamieszanie.

Burza wokół podręczników szkolnych. Zalewska odbija piłeczkę: szkoły nie zgłaszały kuratorom żadnych problemów
Źródło zdjęć: © PAP | Jacek Turczyk
1176

Minister Zalewska była gościem programu "1 na 1" w TVN24. Powiedziała, że "kuratorzy spotykali się z dyrektorami i żadnych uwag nie było". - Brakowi podręczników winni są dyrektorzy szkół - odparła.

- Jest okazja, byśmy zdementowali ten język, który funkcjonuje od kilku miesięcy: bałagan, chaos, brak przygotowania. Do 31 marca ze wszystkimi samorządowcami dokonaliśmy przekształcenia szkół. Mamy zbudowaną sieć - stwierdziła Zalewska.

Dodała, że "kuratorzy byli z rodzicami, nauczycielami, również z samorządowcami". - Policzyliśmy pieniądze i rzetelnie je wypłacamy na m.in. przekształcenia. 14 lutego podpisaliśmy podstawę programową do szkoły podstawowej. Wydawcy w tamtym tygodniu zorganizowali konferencję, podręczniki są. W tej chwili na bieżąco monitorujemy sytuację - wyjaśniła.

Minister prosi o telefon

Szefowa resortu zapowiedziała, że jeśli istnieją problemy, to prosi o telefon do ministerstwa. Dlatego, aby ułatwić kontakt, przypominamy, że ministerstwo mieści się przy al. J. Ch. Szucha 25 w Warszawie.

A numer telefonu to (22) 34 74 100. Z kolei resortowa infolinia MEN dotycząca edukacji jest dostępna pod numerem: 222 500 120.

Zalewska: zdementujmy stwierdzenie, że nauczyciel uczy z podręcznika

- Zdementujmy wreszcie stwierdzenie, że nauczyciel uczy przede wszystkim z podręcznika, że dziecko uczy się z podręcznika. Nauczyciel realizuje podstawy programowe, czyli zestaw kilkudziesięciu problemów, do których buduje program - mówiła.

Z kolei szef ZNP Sławomir Broniarz uważa, że reforma Zalewskiej jest zła. W wyniku zmian pracę straciło ponad 9,7 tys. nauczycieli. - Broniarz nie jest w stanie właściwie niczego policzyć. Tym bardziej, że wprowadza państwa w błąd - wyjaśniła.

- Przekształcenia to 10 tys. miejsc pracy. To jest zapisane w prawie oświatowym. Przekształcenia generują dodatkowe miejsca pracy. W wyniku przekształcenia w tym roku powstanie 1800 dodatkowych oddziałów czyli klas. To ponad 3600 dodatkowych miejsc pracy. Oprócz tego w systemie pojawia się jedna dodatkowa godzina. To 1100 miejsc pracy. W następnym roku to 1500 dodatkowych oddziałów i 4 godziny, czyli 4400 miejsc pracy. To prawie 10 tys. - wyliczyła.

W szkołach brakuje podręczników. Rzeczniczka MEN: nie mamy takich sygnałów

Jednak problem w edukacji jest olbrzymi. Mimo, że rok szkolny dopiero co się rozpoczął, to wielu uczniów nie otrzymało i w najbliższych dniach nie otrzyma podręczników.

Ministerstwo edukacji w rozmowie z WP uspokaja: "nie mamy sygnałów o braku podręczników w szkołach, dyrektorzy mieli czas od marca, by złożyć zamówienia w wydawnictwach i to do nich należy kierować pytania".

Niepokojące sygnały WP dostaje również od samych rodziców. - Wychowawca powiedział nam, że podręczników nie ma i nie wiadomo, kiedy będą dostępne - relacjonuje matka dziecka, które uczęszcza do szkoły podstawowej pod Warszawą.

Dodaje, że "na radzie pedagogicznej poinformowano nauczycieli, że ‘podręczniki się drukują”’. "Syn dostał 5 książek, a resztę otrzyma w bliżej nieokreślonym czasie. Do tego lekcje od 8.00 i od 10.00 SUPER reforma" - pisze na Twitterze zdenerwowana matka 11-latka.

Rewolucyjny początek roku szkolnego. ZNP protestuje

Reforma Zalewskiej nie podoba się wielu osobom. W poniedziałek, 4 września, przed siedzibą Ministerstwa Edukacji Narodowej, odbyła się akcja protestacyjna wymierzona w zmiany polskiego systemu edukacji. W inicjatywie udział wzięli nauczyciele, przedstawiciele organizacji pozarządowych oraz uczniowie i ich rodzice.

Na miejscu była nasza reporterka, Nina Harbuz. Zobaczcie jej relację.

Wybrane dla Ciebie

Wywąchał ich pies strażników. Dyplomata przemycał do Polski Ukraińców
Wywąchał ich pies strażników. Dyplomata przemycał do Polski Ukraińców
Pełnomocnik potwierdza. Poseł PiS na oddziale. Są zażalenia
Pełnomocnik potwierdza. Poseł PiS na oddziale. Są zażalenia
NFZ podnosi ceny w sanatoriach już od maja. Kto zapłaci najwięcej?
NFZ podnosi ceny w sanatoriach już od maja. Kto zapłaci najwięcej?
Negocjacje pod ambasadą. Kobieta zabarykadowała się w aucie
Negocjacje pod ambasadą. Kobieta zabarykadowała się w aucie
Zabili 50 zakładników. Porwali pociąg w Pakistanie
Zabili 50 zakładników. Porwali pociąg w Pakistanie
Rosja zaatakowała port w Odessie. Zginęło czterech Syryjczyków
Rosja zaatakowała port w Odessie. Zginęło czterech Syryjczyków
Ukraina ma "czerwone linie". Zełenski na nie wskazał
Ukraina ma "czerwone linie". Zełenski na nie wskazał
Dyrektor CIA rozmawiał z szefem rosyjskiego wywiadu
Dyrektor CIA rozmawiał z szefem rosyjskiego wywiadu
Poproszą Rosję o wsparcie. Jest deklaracja z Bośni i Hercegowiny
Poproszą Rosję o wsparcie. Jest deklaracja z Bośni i Hercegowiny
Ekspert o sytuacji w obwodzie kurskim. Nie ma dobrych wieści
Ekspert o sytuacji w obwodzie kurskim. Nie ma dobrych wieści
Węgry zmieniają konstytucję? Orban wskazał, kto może być człowiekiem
Węgry zmieniają konstytucję? Orban wskazał, kto może być człowiekiem
Matecki w szpitalu? Służba Więzienna wydała komunikat
Matecki w szpitalu? Służba Więzienna wydała komunikat