Bunkier gotowy, rozdano telefony satelitarne. Izrael szykuje się na potężny atak

Izrael szykuje się na atak ze strony Iranu. Ministrom rozdano telefony satelitarne, a dla czołowych osób w kraju przygotowano bunkier - informują media. Przetestowano też nowy system alarmowy dla ludności, ministerstwo transportu organizuje rejsy dla tych, którzy utknęli z powodu odwołanych lotów.

Premier Izraela Beniamin Netanjahu
Premier Izraela Beniamin Netanjahu
Źródło zdjęć: © X
Katarzyna Bogdańska

05.08.2024 | aktual.: 05.08.2024 08:32

Sytuacja na Bliskim Wschodzie jest najbardziej napięta od miesięcy i grozi dalszą eskalacją prowadzonego na różnych frontach konfliktu Izraela z Iranem i sprzymierzonymi z nim palestyńskim Hamasem, libańskim Hezbollahem i jemeńskim ruchem Huti.

Po ostatnim uderzeniu Izraela na Bejrut i przypisywanym mu ataku w Teheranie, gdzie zginęli wysocy rangą przywódcy Hamasu i Hezbollahu, Iran i jego sojusznicy zapowiedzieli zemstę.

USA zapowiedziały, że pomogą Izraelowi w odparciu ewentualnego ataku i wzmacniają swoje siły na Bliskim Wschodzie, wzrastają jednak obawy, że spirala ataków może doprowadzić do pełnowymiarowej wojny. Prezydent Joe Biden i amerykańska dyplomacja podkreślają konieczność obniżenia napięcia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wojna na pełną skalę na Bliskim Wschodzie? Spotkanie Bidena

Prezydent USA Joe Biden spotka się w poniedziałek ze swoim zespołem ds. bezpieczeństwa narodowego, aby omówić rozwój sytuacji na Bliskim Wschodzie. Amerykańskie media uzasadniają to tym, że Izrael i Iran są coraz bliżej eskalacji wzajemnych ataków zbrojnych.

Jak podał "Washington Examiner" wiceprezydentka USA i kandydatka w listopadowych wyborach prezydenckich Kamala Harris również weźmie udział w spotkaniu w Situation Room. Oczekuje się, że wcześniej Biden przeprowadzi rozmowę z królem Jordanii Abdullahem II.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział na posiedzeniu swojego rządu w niedzielę, że państwo żydowskie jest już w stanie "wielofrontowej" wojny z Iranem i jego sojusznikami.

Nadzieję na to, że nie dojdzie do jeszcze większego napięcia, ma także minister spraw zagranicznych Jordanii Ajman Safadi. - Chcemy, aby eskalacja się zakończyła - powiedział Safadi, który przebywa w Iranie z pierwszą oficjalną wizytą wysokiego rangą urzędnika jordańskiego w tym kraju od ponad dwóch dekad.

Źródło artykułu:PAP
izraelbunkieriran
Wybrane dla Ciebie
Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski