Bundestag otworzył drogę do wypłat odszkodowań

Uchwałę poparli niemal wszyscy obecni na sali obrad posłowie - przeciw głosowało tylko kilku deputowanych opozycyjnej frakcji CDU/CSU.

Jednocześnie niemiecki parlament wyraził nadzieję, że prywatny sektor gospodarki "niezwłocznie" przekaże na fundusz odszkodowań obiecaną kwotę 5 mld marek wraz z odsetkami, które wynoszą obecnie 100 mln marek. Fundacja "Pamięć, Odpowiedzialność, Przyszłość" otrzymała już 5 mld marek, jakie zadeklarowało ze swej strony niemieckie państwo.

Kanclerz Gerhard Schroeder wyraził radość, że wreszcie uregulowane zostały wszystkie problemy związane z wypłatą odszkodowań. Kanclerz Schroeder mówił o długim, męczącym procesie, który wreszcie dobiegł końca. Pełnomocnik rządu niemieckiego Otto von Lambsdorff w swoim przemówieniu złożył hołd robotnikom przymusowym - podkreślając, że obrabowani oni zostali z sił i młodości. Wyraził ubolewanie, że negocjacje trwały tak długo i że wiele ofiar już nie żyje. Lambsdorff oświadczył, iż odszkodowania zamkną pod względem finansowym najciemniejszy rozdział niemieckiej historii. Zamknięcia moralnego nie można i nie wolno dokonać - podkreślił.

Uchwała niemieckiego parlamentu o wystarczającym pokoju prawnym dla niemieckich firm rozpoczyna proces wypłaty odszkodowań. W czasie debaty wyrażano oczekiwanie, że pierwsze wypłaty nastąpią jeszcze w czerwcu. Niemieckie firmy powinny niezwłocznie przekazać swoją część sumy na odszkodowania, łącznie z odsetkami.

Na wypłaty dla poszkodowanych przeznaczono 8,25 mld marek, z tego dla polskich ofiar - 1 812 milionów. 700 milionów zasili fundusz przyszłości, czyli podtrzymywanie pamięci o Holocauście, 1 miliard zostanie przeznaczony na rekompensatę strat majątkowych, zaś 200 milionów - na koszty administracyjne fundacji "Pamięć, Odpowiedzialność, Przyszłość" i honoraria dla adwokatów. (kor)