Bułgaria. Radni zaszczepieni poza kolejnością
Szczepienia przeprowadzone poza kolejnością wywołały w Bułgarii oburzenie. Sprawa dotyczy kilku radnych z miasta Sananski położonego na południowym zachodzie kraju.
Jak podaje PAP, minister zdrowia Kostadin Angełow poinformował w poniedziałek na Facebooku, że sprawę specjalnie sprawdzono i naruszenie przepisów zostało potwierdzone.
Informacja o możliwości naruszenia kolejności szczepień pojawiła się po raz pierwszy pod koniec ubiegłego tygodnia. Zgodnie z przyjętym w kraju harmonogramem, w pierwszej kolejności zaszczepiony miał zostać personel medyczny, nauczyciele, policjanci oraz osoby starsze z przewlekłymi schorzeniami.
- Czterech radnych rządzącej partii i jej partnerów koalicyjnych otrzymało pierwsze dawki szczepionki Pfizer/BioNTech. Niewątpliwie ustalono, że haromonogram został naruszony – stwierdził minister Angełow zapowiadając jednocześnie, że lekarze, którzy złamali przepisy, zostaną ukarani.
Bułgaria. Niewystarczająca ilość szczepionek
Zgodnie z danymi podanymi w ostatnim czasie przez bułgarski resort zdrowia, kraj nie posiada wystarczających rezerw szczepionek. Jak podaje PAP, w bułgarskich mediach pojawiły się informacje, że rząd zamówił zbyt małą liczbę szczepionek Pfizer/BioNTech. Dotychczasowe zamówienia wystarczą dla zaledwie 2 proc. populacji i zostaną wykorzystane do końca marca.
W związku z tym w środę do Bułgarii mają dotrzeć pierwsze dawki szczepionki koncernu Moderna. Znaczącego wzrostu liczby sczepień można spodziewać się jednak dopiero na początku lata - wówczas spodziewane są dostawy około pół miliona szczepionek AstraZeneca.
Źródło: PAP
Zobacz także: Kalisz o obostrzeniach w szkołach. "Są bezsensowne. Nikt mnie nie przekonał, że źle myślę"