Bułgaria: car - tak, ale car - republikanin
Na 40 dni przed wyborami parlamentarnymi w
Bułgarii sondaże opinii publicznej wskazują zdecydowaną
przewagę Narodowego Ruchu "Symeon II".
Prawie połowa Bułgarów, którzy chcą głosować na monarchę i jego formację, to osoby, które wcześniej twierdziły, że nie będą głosować na nikogo, wynika z ankiety GfK, instytucji cieszącej się międzynarodowym autorytetem.
Gdyby wybory odbywały się dziś, to na ruch Symeona II głosowałoby 33,5% wyborców. Prawie dwa razy mniej, bo 17,5% osób deklaruje swoje poparcie dla rządzącej centroprawicy, a niespełna 13% chce głosować na lewicę z socjalistami w roli głównej.
Równocześnie jednak za restytucją monarchii opowiada się jedynie co dziesiąty ankietowany, a 70% jest za republiką.
Prawie połowa zwolenników cara to osoby, które nie miały zamiaru głosować, a co piąty chciał wcześniej głosować na rządzących. (mp)