Budowa nowego hotelu poselskiego łączy PiS i PO
Kancelaria Sejmu przygotowuje się do budowy nowego hotelu dla posłów. Ma on kosztować 300 mln zł. Inicjatywa zjednoczyła polityków wrogich sobie na co dzień partii - Prawa i Sprawiedliwości i Platformy Obywatelskiej. - Posłowie pracują dla społeczeństwa, a od jakości naszej pracy zależy rozwój Polski i jakość życia obywateli - komentuje dla "Super Expressu" Arkadiusz Mularczyk, poseł PiS.
"Super Express" zauważa, że budowa nowego hotelu dla parlamentarzystów połączyła posłów Prawa i Sprawiedliwości i Platformy Obywatelskiej. Posłowie PiS na posiedzeniu komisji zaproponowali utworzenie ponadpartyjnej delegacji, która miałaby wymóc na władzach Warszawy zmianę planu zagospodarowania dotycząca lokalizacji hotelu za 300 mln zł.
- Niech idzie delegacja, posłowie z każdej formacji, i niech władze miasta czują, że to nie jest jakiś interes PiS-u czy Platformy, tylko po prostu parlamentaryzmu w Polsce - proponował Arkadiusz Mularczyk, poseł PiS.
Pozytywna odpowiedź z PO
Na wezwanie partii rządzącej pozytywnie odpowiedziała Platforma Obywatelska. - Dla dobra wspólnego, oczywiście, nie ma sprawy i mogę się tego podjąć. (…) Jest zgoda polityczna, trzeba przystąpić do działania - odpowiedział poseł PO Jarosław Urbaniak.
Dopytywany o kwestię budowy nowego hotelu dla posłów, Mularczyk nawiązał do katastrofy smoleńskiej. - Ktoś, kto tu szuka afery, źle życzy Polsce. Podobnie było przed laty z zakupem samolotów. Skończyło się tym, że w Smoleńsku dosięgła nas tragedia. Posłowie pracują dla społeczeństwa, a od jakości naszej pracy zależy rozwój Polski i jakość życia obywateli - mówił w rozmowie z "Super Expressem".
"Partie zapłacą cenę przy urnach wyborczych"
Ponadpartyjną kooperację w komentarzu dla gazety skomentował politolog, prof. Rafał Chwedoruk. Według niego, negatywnie odbija się ona na poparciu politycznym.
- Partie polityczne, które w taką inicjatywę się zaangażują, zapłacą cenę przy urnach wyborczych. Nic tak źle nie wpływa na politykę w Polsce, jak takie symboliczne epizody. Wymiana relatywnie nowego budynku na jeszcze nowocześniejszy ma tyle sensu, co budowa Pałacu Saskiego w chwili obecnej i może sprowokować opinię publiczną – podsumował prof. Chwedoruk.
Poselski hotel za 300 mln zł
Kancelaria Sejmu przygotowuje się do budowy nowego hotelu dla posłów. Ma mieć 460 pokoi, basen, restaurację i kaplicę. We wrześniu ma zostać powołana komisja, która wyłoni projekt. Przewiduje się, że prace przygotowawcze pochłoną 1 mln zł. Koszt całej inwestycji to blisko 300 mln zł - informował "Fakt" pod koniec lipca.
Gazeta przypominała, że obecny budynek powstał pod koniec XX wieku, a parlamentarzyści skarżą się na małe metraże, nieszczelne okna i brak aneksów kuchennych.
- To będą dwupokojowe studia z częścią sypialną i biurową - powiedziała gazecie szefowa Kancelarii Sejmu Agnieszka Kaczmarska. Jak dodała, w budynku zaplanowano także parking podziemny na 250 aut.
Zobacz też: Kaczyński przerwał objazd po kraju. "Uciekł"
Źródło: "Super Express"