Brytyjczycy wznowili śledztwo ws. zaginionej 17 lat temu Polki
Brytyjskie służby wznowiły śledztwo w sprawie zaginięcia Małgorzaty Wnuczek. Detektywi ponownie zaapelowali o informacje dotyczące pobytu obywatelki Polski, która po raz ostatni była widziana ponad 17 lat temu.
Małgorzata Wnuczek zaginęła 31 maja 2006 r. Po raz ostatni widziano ją, gdy wsiadała do autobusu z miejsca pracy w Peter Jackson Logistics przy Sunningdale Road w Leicester, jadącego w stronę centrum miasta.
Ostatni kontakt z rodziną Polka, nazywana przez bliskich pieszczotliwie Gosią, miała 29 maja, gdy wysłała do członka rodziny wiadomość tekstową. Mimo ponawianych apeli ze strony jej bliskich i policji, kobiety nie udało się odnaleźć.
"Funkcjonariusze z East Midlands Special Operations Unit (EMSOU) kontynuują współpracę z kolegami z polskiej policji. We wtorek 6 czerwca specjalistyczne zespoły prowadzą przeszukanie rzeki Soar, w rejonie mostu Mill Lane" - napisano na stronie policji w Leicester.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Nowa atrakcja w Rzymie zapiera dech. Turyści czekali na ten moment dekadami
Po ponownym otwarciu sprawy po 17 latach od zaginięcia kobiety wyspecjalizowani oficerowie przeszukali rzekę w pobliżu Mill Lane. Śledztwo zostało wznowione po informacjach od polskiej policji. "Leicestershire Live" poinformował, że chociaż poszukiwania póki co nie przyniosły rezultatów, o tyle w rejonie Manchesteru aresztowano 39-letniego mężczyznę pod zarzutem pomocy przestępcy. Zatrzymany został zwolniony za kaucją.
Policja w Leicestershire potwierdziła, że zakończono przeszukiwanie rzeki, ale dochodzenie trwa. Według rzecznika sił nie znaleziono żadnych dowodów. Detektyw inspektor Jenni Higgs wcześniej powiedziała "LeicestershireLive", że dochodzenie w sprawie morderstwa będzie kontynuowane "tak długo, jak będzie to konieczne, dopóki nie wyczerpiemy wszystkich linii dochodzenia".
Wcześniej dochodzenie znalazło się w ślepym zaułku w 2013 r. Rodzice zaginionej i jej córka, która w chwili zaginięcia matki miała trzy lata, mieszkają w Polsce i cały czas liczą na dobre wieści. Przedstawiciele brytyjskiej policji przyznali, że pozostają w kontakcie z rodziną i przekazują szczegóły sprawy.
- Małgorzata miała 27 lat, kiedy widziano ją po raz ostatni. Przed kilkoma dniami powinny być jej 44 urodziny. Funkcjonariusze zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w Polsce pozostają w kontakcie z rodziną Małgorzaty. Kierując się informacjami przekazanymi nam przez naszych polskich kolegów, prowadzimy poszukiwania rzeki Soar w nadziei, że znajdziemy coś, co pomoże nam ustalić miejsce pobytu Małgorzaty - powiedziała inspektor Jenni Heggs.
- Od początku śledztwa rozmawialiśmy z ponad dwoma tysiącami potencjalnych świadków, którzy złożyli ponad sto zeznań. W dalszym ciągu nie wiemy, gdzie jest Małgorzata oraz co się mogło z nią stać. Jednak mocno wierzę, że są ludzie, którzy to wiedzą. Przez ponad 17 lat jej rodzina żyła w ciemności. Jesteśmy im to winni, aby odpowiedzieć na wszystkie pytania - dodała.
- Zwracam się bezpośrednio z apelem do mieszkańców Leicester, a w szczególności do polskiej społeczności, aby jej przedstawiciele zgłosili się, jeśli mają jakieś informacje, które mogłyby nam pomóc. To, co wiecie, może okazać się nieistotne, ale równie dobrze może to być informacja, która doprowadzi nas do Małgorzaty. Czy coś słyszałeś? Coś wiesz? Wszelkie szczegóły, które jesteś w stanie podać, mogą mieć ogromne znaczenie - zakończyła starsza inspektor.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Osoby mające jakąkolwiek wiedzę w tej sprawie mogą przekazać informacje poprzez stronę: https://www.leics.police.uk/ro/report/ocr/af/how-to-report-a-crime/ cytując nr zdarzenia 363 z 2 czerwca. Alternatywnie osoby przebywające w Wielkiej Brytanii mogą zadzwonić pod numer 101.