Brutalne morderstwo kobiety i jej 3‑letniego synka. Podejrzany 92 razy wychodził na przepustkę
Artur K., podejrzany o uduszenie swojej partnerki i jej dziecka, odsiadywał 15-letni wyrok za zabójstwo. W ciągu ostatnich dwóch lat aż 92 razy wychodził na przepustkę. Podczas ostatniej z nich miał zabić kobietę, z którą był zaręczony, i jej synka.
10.09.2018 | aktual.: 10.09.2018 20:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przyczyna brutalnego morderstwa nie jest na razie znana. Relacjonujący sprawę prokurator Łukasz Łapczyński zdradził, że Artur K. miał wkrótce wziąć ślub Moniką K. 35-letnią kobietę poznał przez internet, na przepustce. W ciągu ostatnich dwóch lat z więzienia na Bemowie (filia zakładu karnego na Białołęce) wychodził aż 92 razy.
40-latek odsiadywał tam 15-letni wyrok za morderstwo innej kobiety, również swojej ówczesnej partnerki, którego dopuścił się w 2004 roku. Jak ustalił serwis Metrowarszawa.pl, 40-latek w sierpniu złożył wniosek o przedterminowe zwolnienie. Dokument czekał na rozpatrzenie. 22 września Artur K. miał poślubić Monikę K.
Pracownicy służby więziennej, którzy znali przebieg resocjalizacji mężczyzny, są w szoku. - Nic nie zapowiadało tragedii. Było mu okazywane zaufanie, którego nigdy nie nadużywał. Nie było do niego żadnych zastrzeżeń - mówi ppłk Elżbieta Krakowska, rzeczniczka prasowa Dyrektora Generalnego Służby Więziennej.
Makabryczne odkrycie
Funkcjonariusze zostali powiadomieni o dwóch ciałach znajdujących się w lokalu na ul. Nowowiejskiej przez matkę zmarłej. Zaniepokojona brakiem kontaktu z córką, przyszła do jej mieszkania. Nie mogąc dostać się do środka, wezwała ślusarza. Wtedy dokonała makabrycznego odkrycia - w mieszkaniu były zwłoki jej córki i wnuczka. Informację tę potwierdził Łukasz Łapczyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
- Ze wstępnych ustaleń wynikało, że ze zdarzeniem może mieć związek konkubent kobiety. Mężczyzna sam zgłosił się na komendę. W niedzielę przeprowadzono z nim czynności procesowe, usłyszał zarzut podwójnego zabójstwa - przekazał mediom Łapczyński.
Zatrzymany w sprawie zabójstwa złożył już obszerne wyjaśnienia, jednak nie poinformowano, czy przyznał się do zarzucanych mu czynów. Prokuratura skierowała do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie. Sekcję zwłok matki i jej dziecka zaplanowano na poniedziałek. Motyw zbrodni nie został podany do publicznej wiadomości.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl