Kim Kyong Hui
Po zabiciu Dzanga Kim Dzong Un zabrał się również za jego żonę (oboje na zdjęciu). Śmierć siostry jego ojcawyszła na jaw kilka dni temu.
Kim Kyong Hui również była ważną członkinią najściślejszego kręgu władzy w Korei Północnej. W czasach rządów brata, Kim Dzong Ila, była jego doradczynią. Gdy dwa lata temu nie została zabita wraz z mężem i zachowała swoją pozycję, zaczęto spekulować, że para już od jakiegoś żyła w separacji.
Po śmierci Dzang Song Thaeka stale pojawiały się plotki o jej śmierci, chorobach i alkoholizmie. Według jednych pogłosek - od 2013 roku miała być przykuta do łóżka w stanie wegetatywnym, według innych - popełniła samobójstwo. W lutym pojawiła się północnokoreańskim parlamencie, co ucięło spekulacje.
Ostatnie informacje o ciotce Kima pochodzą od uciekiniera, który kilka dni temu wyjawił, że dyktator kazał zabić Kim Kyong Hui. - To było 5 lub 6 maja ubiegłego roku. Kim Dzong Un rozkazał ją zabić. Wiedzieli o tym tylko członkowie jego osobistej ochrony z oddziału 974, dziś wyżsi przedstawiciele władz wiedzą, że została otruta - zdradzał uciekinier na antenie CNN. Jego zdaniem ciotka została w ten sposób "uciszona", bo zbyt otwarcie uskarżała się na egzekucję męża. Jak dotąd, tej relacji nie udało się jeszcze potwierdzić w innych źródłach.