Brudziński o słowach Tuska: kabotyństwo, jak wszystko co robi w Brukseli
Żaden Verhofstadt, żaden Timmermans, ani żadna inna urzędniczyna brukselska nie może nam, Polakom, zakazać, żebyśmy byli dumni z naszej historii, żebyśmy świętowali pod biało-czerwoną flagą - powiedział wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński (PiS). Skrytykował też Donalda Tuska za słowa napisane na Twitterze.
Brudziński na antenie Radia Maryja stwierdził, że użyte przez przez przewodniczącego Rady Europejskiej słowo "Alarm!" "brzmi niczym sygnał SOS na morzu".
- Dla ludzi morza wiadomym jest, co robi się z człowiekiem, który wysyła taki sygnał w sposób nieadekwatny do tego, co dzieje się na morzu, a czasami dla żartów. Takie karygodne żarty dokonują ludzie pod wpływem alkoholu, niezrównoważeni emocjonalnie czy psychicznie - powiedział wiceszef Prawa i Sprawiedliwości.
Zobacz też: Donald Tusk i Jarosław Kaczyński - historia pewnej znajomości
- Nie wiem, czy Tusk był pod wpływem alkoholu, czy był mniej lub bardziej niezrównoważony emocjonalnie wysyłając tego tweeta, ale wiem jedno: mówienie przez Tuska o tym, że rząd Prawa i Sprawiedliwości realizuje politykę Kremla jest takim samym kabotyństwem, jak to wszystko, co Tusk, jako rzekomo ponadnarodowy i ponadpartyjny lider Rady Europejskiej, realizuje w Brukseli - mówił Brudziński.
Wicemarszałek Sejmu skrytykował również sześciu eurodeputowanych PO, którzy głosowali za rezolucją Parlamentu Europejskiego w sprawie Polski. - Nie wiem, jak można stawać ramię w ramię z człowiekiem pokroju Verhofstadta. Tego, który wszystkich Polaków, którzy świętowali 11 listopada uczestnicząc w Marszu Niepodległości nazwał nazistami i faszystami - powiedział gość "Aktualności dnia" Radia Maryja.
Dodał, że dla niego jest oczywistym, że Polska będzie w Europie krytykowana "dopóty, dopóki będzie rządziło Prawo i Sprawiedliwość".
"Alarm Tuska"
Niedzielny wpis Donalda Tuska na Twitterze wywołał w Polsce burzę.
"Alarm! Ostry spór z Ukrainą, izolacja w Unii Europejskiej, odejście od rządów prawa i niezawisłości sądów, atak na sektor pozarządowy i wolne media - strategia PiS czy plan Kremla? Zbyt podobne, by spać spokojnie" - napisał szef Rady Europejskiej.