Brexit. Szkocki sąd: bezprawna decyzja Borisa Johnsona o zawieszeniu parlamentu
Brexit. Kolejny chaos na Wyspach. Sędziowie szkockiego sądu apelacyjnego kontrują premiera Borisa Johnsona. W środę orzekli, że jego decyzja o zawieszeniu parlamentu w okresie poprzedzającym październikowy brexit jest niezgodna z prawem.
Przypomnijmy: 28 sierpnia Boris Johnson zdecydował o zawieszeniu parlamentu, kierując wniosek w tej sprawie do królowej Elżbiety II, która go zaakceptowała. Więcej o sprawie pisaliśmy TU.
Polityk dzięki takiemu ruchowi chciał wymusić przedterminowe wybory, jednak w ciągu zaledwie dwóch dni trzykrotnie poległ w Izbie Gmin. Posłowie sprzeciwili się wyjściu Wielkiej Brytanii z UE bez umowy, zablokowali także ogólnokrajowe wybory.
W środę szkocki sąd w trzyosobowym składzie uchylił wcześniejsze orzeczenie, że sądy nie mają uprawnień do ingerowania w polityczną decyzję premiera dotyczącą prorogacji parlamentu. Prawnicy stwierdzili także, że decyzja brytyjskiego premiera o zawieszeniu prac parlamentu na 5 tygodni jest niezgodna z prawem i narusza konstytucję, bo jej celem jest zdławienie debaty parlamentarnej i ukrócenie działań ws. brexitu.
Brexit. Boris Johnson odwoła się od orzeczenia
Stojąca za wnioskiem parlamentarzystka Szkockiej Partii Narodowej Joanna Cherry napisała na Twitterze: "Wielkie dzięki dla wspierających nas i naszej fantastycznej ekipy prawnej, która doprowadziła do historycznego orzeczenia: że prorogacja jest bezprawna".
Rząd zapowiedział, że odwoła się od środowej decyzji szkockiego wymiaru sprawiedliwości. Stoi ona bowiem w sprzeczności z orzeczeniem wydanym na korzyść Johnsona przez angielskich sędziów w zeszłym tygodniu w tamtejszym Sądzie Najwyższym. Ten zaplanował już nadzwyczajną rozprawę w sprawach szkockich i angielskich na 17 września - wraz z trzecią skargą wniesioną do sądów w Belfaście.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: "Guardian"