Brexit. Boris Johnson przegrał kolejne głosowanie. "Niedorzeczne tchórzostwo"
Brytyjska Izba Gmin odrzuciła drugi wniosek o przeprowadzenie przedterminowych wyborów. Premier Wielkiej Brytanii nie zdołał przekonać parlamentarzystów do głosowania "za". Zabrakło mu sporo, 141 głosów.
Posłowie opozycji po raz kolejny odrzucili wniosek Borisa Johnsona o przeprowadzenie wcześniejszych wyborów. To drugi taki wniosek brytyjskiego premiera w ciągu tygodnia. Polityczni przeciwnicy Johnsona połączyli w zeszłym tygodniu siły, aby zablokować plany wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej bez porozumienia.
Od tamtej pory deklarują, że nie poprą żadnego głosowania na szczeblu krajowym, jeśli nie będzie porozumienia ws. Brexitu - informuje portal politico.eu. To szóste przegranie głosowanie Johnsona w sześć dni. - Po raz kolejny opozycja uważa, że wie lepiej - skomentował kolejną porażkę premier. Tuż przed głosowaniem zarzucał parlamentarzystom "niedorzeczne tchórzostwo".
- Jedynym możliwym wyjaśnieniem jest obawa przed przegraną. Próbujecie chronić obywateli przed konsekwencjami ich własnych, demokratycznych decyzji - dodał Johnson, cytowany przez theguardian.com. Do przyjęcia wniosku potrzebna była większość dwóch trzecich głosów. Za zaakceptowaniem propozycji szefa rządu było 293 posłów, a 46 było przeciw. Próg wynosił 434 głosy "za".
Odrzucenie wniosku oznacza, że nie dojdzie do przedterminowych wyborów. To ostatnia sesja Izby Gmin. Teraz dojdzie do zawieszenia parlamentu i pięciotygodniowej przerwy. Kolejne posiedzenie odbędzie się 14 października. W związku z tym swoje odejście ze stanowiska zapowiedział wieloletni spiker Izby Gmin John Bercow. Nowe wybory nie będą możliwe aż do połowy listopada.
Zobacz też: Morawiecki dobrym wyborem. "Kaczyński jest z niego ekstremalnie dumny"
Źródło: theguardian.com/politico.eu
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl