Brawurowy atak w Enerhodarze. Główna siedziba kadyrowców w ogniu
Kolejny atak drona kamikaze w okupowanym przez Rosjan mieście Enerhodar. Tym razem Ukraiński Wywiad Wojskowy (HUR) udostępnił nagranie, na którym widać moment uderzenia w siedzibę rosyjskiego OMON-u, czyli Oddziału Mobilnego Specjalnego Przeznaczenia, gdzie m.in. znajdywała się główna kwatera kadyrowców. Nagranie udostępniła również agencja Reutera i wynika z niego, że do uderzenia doszło niedaleko Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, w samym centrum Enerhodaru. Według informacji przekazanych przez rosyjską agencję TASS, na miejscu zginęło lub zostało rannych wielu oficerów, funkcjonariuszy milicji i żołnierzy grupy Achmat. Wybuch był tak silny, że w budynku wybuchł pożar, który rozprzestrzenił się na niemal wszystkie kondygnacje. Co ciekawe, taki obrót spraw zapewne dziwi rosyjskie władze, ponieważ wszystkie ważne miejsca są tam chronione przez systemy obrony powietrznej. Tymczasem dron wypełniony po brzegi materiałami wybuchowymi przeleciał swobodnie przez pół miasta i nie został w żadnej sekundzie zauważony przez służby.