Bracia Kliczko: To horror i przesłanie ze strony Rosji
- W swoim życiu na pewno wiele widziałem, ale to, co zobaczyłem w Buczy, to był horror - powiedział mer Kijowa Witalij Kliczko w rozmowie z niemieckimi mediami. - To ludobójstwo jest jasnym przesłaniem ze strony Rosji: "zniszczymy was" - podkreślił z kolei jego brat, Wołodymyr.
Minęły trzy dni, odkąd mer Kijowa Witalij Kliczko i jego brat Wołodymyr pojechali do Buczy, aby na własne oczy zobaczyć skalę masakry cywilów dokonanej przez wojska Władimira Putina.
- Miasto jest całkowicie zniszczone - mówi Witalij w wywiadzie dla portalu BILD. - Ale najgorsze są zwłoki cywilów - niewinnych ludzi. To był koszmar - dodaje.
Obaj bracia są przekonani: działania w Buczy to ludobójstwo. W środę rano mer tego podkijowskiego miasteczka Anatolij Fedoruk przekazał, że Rosjanie zabili w Buczy około 320 mieszkańców.
"To jasne przesłanie ze strony Rosji"
Wołodymyr Kliczko zwraca uwagę, że "to jasne przesłanie ze strony Rosji: 'chcemy was zniszczyć', 'zniszczymy was', 'nie przestaniemy'".
Jak podkreśla, to, co wydarzyło się w Buczy, nie było odosobnionym przypadkiem. - Ta brutalność nie była przypadkowa, to samo działo się w kilku innych miastach, czy to na południu, czy na wschodzie kraju - powiedział Wołodymyr.
Bracia po raz kolejny zaapelowali o dostawy broni dla Ukrainy.
Czytaj też: