Prezes Instytutu Pamięci Narodowej Leon Kieres poinformował w Warszawie, że w zasobie IPN znajdują się dokumenty wskazujące, iż ojciec Hejmo w latach 80. był tajnym współpracownikiem organów bezpieczeństwa PRL.
Widocznie IPN miał jakieś dowody, na których się oparł, ujawniając nazwisko o. Hejmy jako współpracownika- dodał bp Pieronek. Podkreślił, że w swoich relacjach z Watykanu o. Hejmo publicznie podawał wiele szczegółowych informacji. Dlatego mam pewną trudność w pojęciu, o co tu mogło chodzić - powiedział.