Bp Pieronek: komunikat Kurii nie jest skierowany do konkretnej osoby
Komunikat Kurii Metropolitalnej w Krakowie
to zajęcie stanowiska przez Kurię, a nie komunikat skierowany
wprost do konkretnej osoby - powiedział bp Tadeusz
Pieronek.
30.05.2006 18:30
W prawie kanonicznym jest formuła nakazu, czy zakazu, którym przełożony biskup dyscyplinuje podległego mu księdza. Jeśli ma być to formalny krok, powinien być wyrażony na piśmie, lub zaprotokołowany - powiedział biskup, zapytany czy komunikat Kurii jest wiążący dla księdza Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego.
Dodał, że krok taki nie musiałby być podany do publicznej wiadomości, a jedynie oznajmiony bezpośrednio księdzu, którego dotyczy.
W komunikacie Kurii napisano, że nagłaśnianie, na drugi dzień po pielgrzymce Benedykta XVI, współpracy niektórych duchownych ze środowiska krakowskiego ze służbami bezpieczeństwa PRL jest odczytywane jako działanie na szkodę Kościoła.
Takie działanie - według Kurii - zmierza "do zatarcia w sercach i świadomości Polaków wartości, które Ojciec Święty przekazał nam podczas pielgrzymki". W komunikacie napisano, że podejście do "tej bolesnej sprawy przez kapłanów współpracujących z mediami", jest dalekie "od tego, do czego wzywał papież Benedykt XVI duchownych zebranych w katedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie".
Nie sprecyzowano, o których kapłanów "współpracujących z mediami" chodzi. Były kapelan hutniczej "Solidarności" ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski zapowiedział na środę konferencję prasową, na której ma ujawnić informacje o tajnych współpracownikach SB, działających w krakowskim Kościele.