Bosak: Nie wyrzekamy się współpracy z Braunem. Odegrał rolę pozytywną
Krzysztof Bosak przyznał, że Konfederacja nie odcina się od wcześniejszej współpracy z Grzegorzem Braunem. W rozmowie z Radiem Republika odniósł się do kontrowersyjnych wypowiedzi swojego byłego partyjnego kolegi.
– Nie wyrzekamy się współpracy z Braunem. W wielu sprawach odegrał rolę pozytywną – przyznaje Krzysztof Bosak. Pytany, czy wypowiedzi Brauna dotyczące komór gazowych nie szkodzą wizerunkowi Konfederacji, odpowiedział:
– Rozstanie miało miejsce prawie już rok temu, natomiast oczywiście tej współpracy się nie wyrzekamy, która miała miejsce – powiedział Krzysztof Bosak w Radiu Republika.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pakt senacki z Konfederacją i Braunem? Dworczyk: Warto rozmawiać
Wicemarszałek Sejmu odniósł się również do ostatnich wypowiedzi Brauna.
Lider Konfederacji stwierdził, że Braun "chyba trochę się zagalopował".
– Próbuje to korygować w kolejnych wywiadach, obserwuję to, nadawać jakąś interpretację – dodał.
Odnosząc się do postawy sympatyków Brauna, Bosak powiedział: – Myślę, że każdy widzi i słyszy to co chcę. Ci, którzy bronią Grzegorza Brauna, oni absolutnie nie traktują literalnie tego, co on mówi, tylko są po prostu rozkochani w tym geście sprzeciwu wobec establishmentu.
Bosak o współpracy prawicy: "Bądźmy realistami"
Polityk został również zapytany o możliwość współpracy ugrupowań prawicowych i ewentualne porozumienie programowe, np. dotyczące zmiany Konstytucji.
– Nie, moim zdaniem nie i zmiana Konstytucji to nie jest minimum, tylko maksimum – powiedział.
– Nie, nie, tu bądźmy realistami, rywalizacja w polityce demokratycznej będzie trwać i mimo zaklęć części publicystów i tej bardziej zakłamanej części polityków, ona będzie obejmować wszystkie kwestie, opowiadanie o jakichś kwestiach wyłączonych ze sporu politycznego to są bajki dla naiwnych – kontynuował.
Wnioski o uchylenie immunitetu Brauna i Fritza
Tymczasem prokurator generalny Adam Bodnar skierował do Parlamentu Europejskiego wniosek o uchylenie immunitetu europosłowi Grzegorzowi Braunowi, a do Sejmu – wniosek w sprawie posła Romana Fritza.
Prokuratura zarzuca Braunowi cztery przestępstwa, natomiast Fritzowi współudział w jednym z nich.
W przypadku Brauna chodzi o: kradzież flagi Ukrainy z Urzędu Miasta w Białej Podlaskiej, kradzież flagi Unii Europejskiej z holu Ministerstwa Przemysłu w Katowicach, zniszczenie wystawy poświęconej społeczności LGBT+ w Sejmie oraz pomówienie organizatorów akcji społecznej "Żonkile" w czasie debaty kandydatów na prezydenta.
źródło: Radio Republika