Borusewicz: trzeba przyjrzeć się raportowi o WSI
Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz mówi, że będzie uważnie czytał i analizował raport o WSI jeszcze przed upublicznieniem go przez prezydenta. Marszałek Senatu wraz z marszałkiem Sejmu i wicepremierami jest w gronie osób, które zgodnie z ustawą mają dostęp do tego tekstu. Marszałek Senatu zgodnie z ustawą wydaje prezydentowi opinię o tym dokumencie.
12.02.2007 12:20
Bogdan Borusewicz zapowiedział, że raport będzie czytał i analizował uważnie - i zrobi to maksymalnie szybko. Podkreślił jednocześnie, że jeżeli będzie miał jakieś wątpliwości co do jego treści, będzie chciał je wyjaśnić. Jeżeli nie otrzymam wyjaśnień, to nie będę mógł tego zweryfikować - powiedział marszałek. Zaznaczył, że jeżeli tak się stanie, to będzie to rzutowało na jego opinię.
Na początku miesiąca prezydent Lech Kaczyński zapowiadał, że raport może zostać ujawniony opinii publicznej około 16. lutego.
Antoni Macierewicz, który koordynował prace nad raportem, mówił w zeszłym tygodniu, że raport będzie obszerny, ponieważ przeanalizowano wiele przypadków. Zapowiedział, że dokument mówiący o nieprawidłowościach w Wojskowych Służbach Informacyjnych nie skupia się na sprawach historycznych, tylko omawia bieżące kwestie. Antoni Macierewicz ocenia, że jest to bardzo ważny materiał i pozwala on zrozumieć sytuację, która wytworzyła się w WSI i wszelkie zaistniałe patologie.
Macierewicz - szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego zapowiedział też, że zostaną wymienione nazwiska także tych, którzy wiedzieli o nieprawidłowościach, a im nie zapobiegali.
Antoni Macierewicz zaznaczył, że będzie to raport cząstkowy, mówiący o dotychczasowej wiedzy na temat nieprawidłowości w WSI. Zapowiedział że dalsze prace nad wykryciem nadużyć będą prowadzone, a ich rezultaty - przedstawiane opinii publicznej.