Borowski: Sejm ma prawo uchylić immunitet Leppera
Może się okazać, że Andrzej Lepper sam nie może zrzec się immunitetu, natomiast na pewno Sejm ma prawo zdecydować o tym w głosowaniu - uważa marszałek Sejmu Marek Borowski.
Lepper i jego adwokat senator Henryk Dzido (Samoobrona) twierdzą, że nie tylko szef Samoobrony sam nie może, gdyby nawet chciał, zrzec się immunitetu, ale też nikt nie ma prawa uchylić go byłemu wicemarszałkowi, bo występując w Sejmie i oskarżając polityków o korupcję i kontakty z gangsterami były wicemarszałek Sejmu działał w ramach wykonywania mandatu posła.
Konstytucja w tej sprawie wymaga interpretacji. Rzeczywiście może się okazać, że poseł Lepper sam nie może zrezygnować (z immunitetu) - powiedział w czwartek Borowski. Dodał, że jeśli opinia prawników, którzy badają dla niego tę sprawę nie będzie jednolita, wniosek prokuratury o umożliwienie pociągnięcia byłego wicemarszałka do odpowiedzialności karnej będzie od razu - bez pytania do Leppera, czy sam zrzeknie się immunitetu - skierowany do sejmowej Komisji Regulaminowej, trafi do prezydium Sejmu i będzie głosowany.
Zdaniem Borowskiego, na pewno Sejm ma prawo uchylić immunitet Lepperowi w głosowaniu. W konstytucji jest wyraźnie powiedziane, że poseł odpowiada wyłącznie przed Sejmem, chyba że naruszone zostały prawa osób trzecich. A w tym przypadku zostały one naruszone w sposób ewidentny - podkreślił Borowski.
Zdaniem marszałka, sprawa immunitetu Leppera powinna zostać rozstrzygnięta tak szybko, jak to będzie możliwe. Powiedział, że prawnicy, którym polecił analizę sprawy, skończą pracę w tym tygodniu, a w przyszłym mogłaby ona trafić już do Komisji Regulaminowej.
Zdaniem Borowskiego kwestionowanie decyzji Sejmu w sprawie pozbawienie Andrzeja Leppera funkcji wicemarszałka jest troszeczkę nieprzyzwoite. Posłowie Samoobrony uważają, że tryb odwołania Leppera z funkcji wicemarszałka Sejmu był nieprawidłowy. W czwartek zwrócili się w tej sprawie z pytaniem do Trybunału Konstytucyjnego.
Grupa posłów ma prawo złożyć wniosek do Trybunału w każdej sprawie - powiedział Borowski. W ocenie Borowskiego, działania zmierzające do zakwestionowania decyzji Wysokiej Izby ( w sprawie odwołania szefa Samoobrony z funkcji wicemarszałka) są troszeczkę nieprzyzwoite. (aka)