Lekko ranna została kobieta stojąca na przystanku
Do eksplozji we Wrocławiu doszło 19 maja ok. godziny 14. Kierowcę autobusu MPK o podejrzanej torbie pozostawionej bez opieki powiadomiła zaniepokojona pasażerka. Kierowca wyniósł reklamówkę na chodnik, tuż obok przystanku przy ul. Kościuszki. Substancja, która eksplodowała wybuch, znajdowała się w metalowym pojemniku o pojemności około trzech litrów. W pojemniku były także metalowe śruby.