Bolesny koniec wesela. Nad ranem wezwali policję

Traumatyczne wspomnienia ma z uroczystości weselnej para, która w czerwcowy weekend w Szuminie składała sobie przysięgę małżeńską na dobre i na złe. Młodzi muszą najpierw wspólnie zmierzyć się ze złym doświadczeniem. Stracili pudełko z kopertami od gości, które ktoś ukradł w trakcie wesela.

Bolesny koniec udanego wesela. Nowożeńcy zostali obrabowani
Bolesny koniec udanego wesela. Nowożeńcy zostali obrabowani
Źródło zdjęć: © Pixabay

Złodziejowi udało się zepsuć młodej parze wspomnienia z ważnej ceremonii i z zabawy po uroczystości zaślubin. Niesmak odczuwają też ofiarodawcy. Zniknęły koperty, wręczone w ślubnym prezencie przez gości.

Koperty weselne zawierały nie tylko pieniądze, ale także dobre słowo na nową drogę życia. Tego młoda para również została pozbawiona.

Smutne przeżycie pary opisał lokalny portal nowywyszkowiak.pl. Szumin to miejscowość w zakolu Bugu, w województwie mazowieckim, niedaleko Wyszkowa. Koperty przepadły, gdy goście bawili się w najlepsze. Złodzieje zabrali też torebkę panny młodej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wesele odbywało się na działce. Młodzi sami zorganizowali imprezę - załatwili wypożyczenie hali namiotowej, katering, obsługę. - Przyjęcie było wspaniałe, całość przebiegła bardzo dobrze. Niestety finisz był bardzo nieprzyjemny - opowiedział w rozmowie z tvnwarszawa.pl pan młody.

Okradzeni nowożeńcy. Liczą na to, że policja znajdzie sprawcę

Skradzione rzeczy zostały w domku, położonym nieopodal namiotu, w którym trwała zabawa. Była w nim świadkowa, przyjaciółka panny młodej ze swoim mężem. Ktoś zakradł się po fanty, gdy spali.

Następny dzień, w którym miały odbyć się poprawiny, zmienił się w gorzkie poszukiwania śladów po złodziejach i utraconym mieniu. Torebka odnalazła się na płocie na jednej z pobliskich działek. W portfelu pozostały dokumenty, ale nie było pieniędzy. Pudełko, do którego złożone zostały weselne koperty, znalazło się około południa w trawie na prywatnej posesji nieopodal.

Na miejsce nad ranem wezwana została policja. Świeżo poślubieni małżonkowie mają nadzieję, że funkcjonariuszom uda się rozwiązać zagadkę tej kradzieży. Śledczy nie muszą bowiem działać w zupełnej pustce. Mają w rękach kilka tropów.

Goście wesela zauważyli, że po okolicy w sobotę wieczorem jeździło ciemne bmw z aluminiowymi felgami. Auto miało sportowy wydech i obniżone zawieszenie. Niewykluczone, że zarejestrował je gdzieś w pobliżu monitoring. Jest też odnaleziony przez funkcjonariuszy pod oknem domku odcisk buta.

Marcin Góral z Komendy Powiatowej Policji w Węgrowie powiedział tvn24.pl, że ustalenie osoby lub osób, które weszły w posiadanie przynajmniej 50 tys. zł, należących do państwa młodych, nie będzie łatwe. Szumin to miejscowość letniskowa, więc kręci się tu w w sezonie wiele obcych osób.

- Zebrano ślady do dalszych badań. Policjanci sprawdzają monitoringi. Postępowanie jest prowadzone w komisariacie policji w Łochowie. Sprawa jest w toku - mówi policjant.

Parze młodej nie zależy wyłącznie na odzyskaniu pieniędzy. - Chcemy odzyskać kartki od gości, którzy włożyli całe serce, aby napisać coś osobistego. Jest nam po ludzku bardzo przykro. Ślub to jeden z takich najważniejszych dni w życiu. Został zniszczony przez osobę, która szukała korzyści materialnej. Tego nie można porównać z jakąkolwiek inną kradzieżą - komentuje pan młody.

Źródło: tvn24.pl

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (78)