Bójka posłów. W gruzińskim parlamencie doszło do rękoczynów
W Gruzji trwają protesty przeciwko ustawie o "przejrzystości wpływów zagranicznych". W parlamencie podczas trzeciego czytania doszło do bójki między posłami.
14.05.2024 | aktual.: 14.05.2024 11:43
We wtorek o godz. 10:00 czasu polskiego parlament Gruzji zebrał się na sesji plenarnej, by w trzecim czytaniu ostatecznie przyjąć budzący kontrowersje projekt ustawy o przejrzystości wpływów zagranicznych, zwanej ustawą o agentach zagranicznych - podały media z Tbilisi.
Podczas obrad doszło do bójki między posłami. Agencja RIA Novosti opublikowała na Telegramie nagranie, na którym udokumentowano incydent.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pomimo trwających w kraju od ponad miesiąca masowych protestów rządząca partia Gruzińskie Marzenie jest zdeterminowana, by tym razem przyjąć projekt ustawy. W ubiegłym roku władze wycofały się z z prac nad nią wobec protestów i krytyki Zachodu.
Premier Irakli Kobachidze oświadczył w poniedziałek, że władze Gruzji dopuszczają możliwość wprowadzenia zmian do ustawy na etapie prezydenckiego weta. Prezydentka Salome Zurabiszwili zapowiedziała już, że zawetuje nowe prawo, partia władzy ma jednak dość głosów, by je odrzucić. Ewentualne zmiany można by było wprowadzić, gdy prezydentka odeśle projekt do parlamentu. - Będą dwa tygodnie pomiędzy 14 a 28 maja na uzgodnienie i przyjęcie poprawek - powiedział.
Protesty w Gruzji. Tłum przed parlamentem
Przed parlamentem Gruzji we wtorek kolejny raz zgromadzili się przeciwnicy procedowanego projektu. Wejścia do parlamentu ochraniają szczelne kordony policji. Na wewnętrznym dziedzińcu gmachu zgromadzono siły specnazu.
Na wtorek zapowiedziany został także protest studentów 50 gruzińskich uczelni.
Ustawa o agentach zagranicznych
Gruziński projekt wzorowany jest na pierwszej, stosunkowo "łagodnej" wersji rosyjskiego prawa o agentach zagranicznych (które potem zostało zaostrzone). Przewiduje, że osoby prawne i media otrzymujące ponad 20 proc. finansowania z zagranicy podlegać będą obowiązkowej rejestracji i sprawozdawczości oraz trafią do specjalnego rejestru agentów obcego wpływu. Ministerstwo sprawiedliwości będzie mogło pod dowolnym pretekstem przeprowadzać kontrole takich organizacji.
Według oponentów władz ustawa może, podobnie jak w Rosji, zostać wykorzystana do niszczenia opozycji i niezależnych mediów. Zarówno opozycja, jak i uczestnicy masowych protestów są przekonani, że ustawa stoi w sprzeczności z dążeniem Gruzji do UE.
Partia władzy zapowiada, że projekt "służy przejrzystości i ochronie suwerenności" i że nie ulegnie presji z zewnątrz, w tym - "partii globalnej wojny", której, według gruzińskich rządzących, poddał się Zachód.
Czytaj więcej:
Źródło: PAP/Telegram