Problemy bohatera afery hejterskiej. Piebiak odwołany

Były wiceminister sprawiedliwości i bohater tzw. afery hejterskiej Łukasz Piebiak stracił stanowisko. Został odwołany z Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości, gdzie pracował od ponad 3 lat - podaje Onet.

Łukasz PiebiakŁukasz Piebiak
Źródło zdjęć: © East News | Marek M Berezowski/REPORTER
Adam Zygiel
oprac.  Adam Zygiel

Piebiak pracował w Instytucie Wymiaru Sprawiedliwości od czerwca 2020 roku. To placówka podległa Ministerstwu Sprawiedliwości. Obecnie przebywa na urlopie.

Piebiak był wiceministrem sprawiedliwości w rządzie PiS od 2015 roku do 2019 roku. Odpowiedzialny był za sądownictwo.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Padł cytat z Ziobry. Ozdoba długo wił się w odpowiedzi

Afera hejterska w Ministerstwie Sprawiedliwości

Nazwisko wiceministra pojawiało się w związku z tzw. aferą hejterską. Zgodnie z ustaleniami Onetu Piebiak miał być w bezpośrednim kontakcie z internautką znaną pod pseudonimem "Emilia". Kobieta miała zaoferować wiceministrowi zorganizowaną akcję oczerniania sędziów, którzy nie zgadzali się z reformą sądownictwa przeprowadzaną przez Prawo i Sprawiedliwość. "Emilia" prywatnie była związana z pracownikiem Krajowej Rady Sądownictwa.

Na główny cel obrano szefa Stowarzyszenia "Iustitita" prof. Krystiana Markiewicza. Akcja miała opierać się na anonimowej historii zawierającej plotki, pogłoski i domysły na temat jego życia prywatnego, w tym intymnych kontaktów z kobietami oraz sposobów budowania swojej pozycji w środowisku sędziowskim.

Według Onetu "Emilia", w porozumieniu z zastępcą Zbigniewa Ziobry, miała anonimowo rozsyłać kompromitujące materiały dot. życia prywatnego sędziego do mediów, wszystkich oddziałów Stowarzyszenia "Iustitia" oraz na jego prywatny adres domowy (ten według ustaleń portalu miała otrzymać od samego Piebiaka).

Piebiak prowadził na WhatsAppie grupę Kasta/Antykasta, która skupiała prawników przychylnych Zjednoczonej Prawicy. Miał wydawać jednemu z członków grupy polecenie, by "utłukł jakiegoś kaściaka", czyli sędziego krytycznego wobec rządzących.

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie

Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Marcon zdecydował. Lecornu będzie nowym premierem
Marcon zdecydował. Lecornu będzie nowym premierem
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
ISW: Kreml straszy Finlandię tak samo jak przed atakiem na Ukrainę
ISW: Kreml straszy Finlandię tak samo jak przed atakiem na Ukrainę
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Kobieta zmarła w drodze do szpitala. Prokuratura wznowiła śledztwo
Kobieta zmarła w drodze do szpitala. Prokuratura wznowiła śledztwo
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Sebastian M. nie był w samochodzie sam. Co ujawniono o pasażerze?
Sebastian M. nie był w samochodzie sam. Co ujawniono o pasażerze?
Jest reakcja Kataru na atak Izraela. Zrywa negocjacje
Jest reakcja Kataru na atak Izraela. Zrywa negocjacje
Putin tego się obawia. Będzie ciężko, gdy z wojny powrócą weterani
Putin tego się obawia. Będzie ciężko, gdy z wojny powrócą weterani
Kulisy prezydentury. Fotograf Dudy mówi o niepublikowanych zdjęciach
Kulisy prezydentury. Fotograf Dudy mówi o niepublikowanych zdjęciach
Atak Ukrainy na Soczi. Media: w mieście był Putin
Atak Ukrainy na Soczi. Media: w mieście był Putin