Bochnia. Umówił się z 14-latką. Złapali go łowcy pedofilów
44-letni Andrzej B. z Podhala, który umówił się na spotkanie z 14-letnią dziewczynką z Bochni, usłyszał zarzuty. Grozi mu do trzech lat więzienia. Mężczyzna został złapany dzięki prowokacji zorganizowanej przez grupę "Strażnicy Dziecięcych Snów".
Sprawą Andrzeja B. zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Bochni. Podejrzanemu mieszkańcowi powiatu nowotarskiego zarzuca się, że w okresie od 24 do 30 lipca za pośrednictwem sieci składał propozycje obcowania seksualnego małoletniej, która nie ukończyła 15 lat.
44-latek odpowie także za prezentowanie treści pornograficznych osobie małoletniej - podało Radio RDN.
Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów, objęto go już dozorem policyjnym. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.
Zobacz też: Pierwszy raport komisji ds. pedofilii. Ks. Isakowicz-Zaleski: Zaniedbania są wieloletnie
Bochnia. 44-latek zatrzymany przez łowców pedofilów
Do zatrzymania Andrzeja B. doszło dzięki akcji członków grupy "Strażnicy Dziecięcych Snów", zajmującej się tropieniem ludzi szukających kontaktów seksualnych z nieletnimi.
Mężczyzna był przekonany, że nawiązał kontakt w sieci z 14-letnią dziewczynką. Po wymianie wiadomości umówił się z nią na spotkanie. Na miejscu zamiast dziecka zjawili się jednak łowcy pedofilów. Rozmowę z podejrzanym transmitowali na żywo w mediach społecznościowych.
Na udostępnionym nagraniu 44-latek przyznaje się do czatowania z nieletnią i niejednokrotnie przeprasza. - Więcej nie będę tego robił. Poniosło mnie. Nie mogę tego wytłumaczyć - mówi mężczyzna.
Źródło: Radio RDN; podhale24.pl