W sieci aż się zagotowało po oświadczeniu Dudy. "Kompromitujące"

Prezydent Andrzej Duda wygłosił specjalne oświadczenie w sprawie zatrzymanych polityków PiS - Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. W sieci błyskawicznie pojawiła się lawina reakcji. "Niebywałe", "kompromitujące i dla prezydenta, i dla prawnika" - komentują internauci, w tym prawnicy i dziennikarze.

 Błyskawiczna lawina w sieci po oświadczeniu prezydenta
Źródło zdjęć: © East News | Jacek Dominski
Justyna Mastalerz

Andrzej Duda zabrał w środę głos w sprawie aresztowanych polityków PiS. - Stałem i stoję na stanowisku, że panowie ministrowie zostali ułaskawieni całkowicie zgodnie z konstytucją, że ułaskawienie jest w mocy, skuteczne, a tym samym, że panowie posiadają swoje mandaty - mówił prezydent.

Po oświadczeniu głowy państwa sieć rozgrzała się do czerwoności. Błyskawicznie pojawiła się lawina komentarzy.

"Prezydent Andrzej Duda sporo mówił, ale nic nie powiedział" - napisał dziennikarz WP Patryk Słowik.

"Bardzo zdenerwowany prezydent Duda podczas oświadczenia. Głowa państwa krytykuje sądy, prokuraturę i cały wymiar sprawiedliwości, twierdząc, że prawomocnie skazani i osadzeni w więzieniu Wąsik i Kamiński są 'krystalicznie uczciwi'. Niebywałe" - napisał dziennikarz "Rzeczpospolitej" Jacek Nizinkiewicz.

"Duda mówi 'uniewinnienie' zamiast 'ułaskawienie'. Kompromitujące i dla prezydenta, i dla prawnika" - wskazał poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Bosacki.

Poseł, a wkrótce europoseł KO Krzysztof Brejza stwierdził, że "Andrzej Duda opowiada bajki". "W 2011 byłem autorem raportu końcowego komisji śledczej, której wnioski były identyczne z SO ws. Kamińskiego i Wąsika. Operacja była nielegalna i zmontowana dla nielegalnego podsłuchiwania Leppera i grupy jego posłów z Samoobrony, którą chciało rozbić PiS" - napisał.

"Prezydent Andrzej Duda dwa razy mówi o 'uniewinnieniu', przejęzyczenie czy celowy zabieg? (Później przechodzi już na 'ułaskawienie')" - napisała dziennikarka m.in. TVP Info Karolina Opolska.

"Andrzej Duda podkreśla, że wszelkie próby wygaszenia mandatów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika są nielegalne. Wcześniej raz mówił o uniewinnieniu, innym razem o ułaskawieniu w 2015 roku" - napisał dziennikarz "Dziennika Gazety Prawnej" Tomasz Żółciak.

"Andrzej Duda uznaje się za sędziego ws. Kamińskiego i Wąsika. I zaczyna krzyczeć..." - napisał dziennikarz "Gazety Wyborczej" Bartosz Wieliński.

"Moje ułaskawienie było podręcznikowe - twierdzi prezydent. Andrzej Duda uważa, że skazani Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik są posłami, a jego ułaskawienie skuteczne. Prezydent zwraca uwagę na błyskawiczne działania sądów" - napisał dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Michalski.

"Panie Prezydencie, co to było?" - zapytał niespodziewanie były publicysta TVP Info za rządów PiS Stanisław Janecki. Wpis podała posłanka PiS Anna Kwiecień.

"Czy ktoś powie w końcu prezydentowi, że on nie jest od uniewinniania kogokolwiek? Serio rozumiem, że jakiś poseł z 10. rzędu nie rozumie różnicy, ale jednak prezydent powinien" - pytała dziennikarka "Newsweeka" Dominika Długosz.

"Śmieszna ta bezsilność Andrzeja Dudy. Narzeka na zbyt szybką pracę wymiaru sprawiedliwości w sprawie Kamińskiego i Wąsika. Zostało mu apelowanie o godność i spokój, i to powinno wysłuchać PiS" - napisał poseł KO Witold Zembaczyński.

"Po oświadczeniu doktora prawa możemy oczekiwać jutro polskiego Capitolu" - napisał poseł KO Jarosław Wałęsa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polityk PiS o zatrzymaniu Wąsika i Kamińskiego. Szokujące słowa

Zatrzymanie polityków PiS w Pałacu Prezydenckim

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali zatrzymani we wtorek wieczorem w Pałacu Prezydenckim pod nieobecność Andrzeja Dudy. Wcześniej skazani prawomocnym wyrokiem politycy PiS od rana ukrywali się w Pałacu. Po zatrzymaniu przez policję zostali przetransportowani na komendę przy ul. Grenadierów w Warszawie. Stamtąd trafili do Aresztu Śledczego Warszawa-Grochów.

Były szef CBA i były minister spraw wewnętrznych Kamiński oraz jego były zastępca Wąsik zostali skazani 20 grudnia 2023 roku prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności w związku z tzw. aferą gruntową.

Wybrane dla Ciebie
Brutalna wendeta w Grecji. "Czułem się jak w piekle"
Brutalna wendeta w Grecji. "Czułem się jak w piekle"
O krok od tragedii. Rodzina podtruła się tlenkiem węgla
O krok od tragedii. Rodzina podtruła się tlenkiem węgla
Ostre słowa Pawłowicz. Tak zareagowała na krytykę Żurka
Ostre słowa Pawłowicz. Tak zareagowała na krytykę Żurka
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Brutalne pobicie w Żyrardowie. Policja poszukuje sprawcy
Wypadek w Pruszkowie. Dziewięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
Wypadek w Pruszkowie. Dziewięć osób rannych, w tym dwoje dzieci
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Kanada planuje przekazać Ukrainie rosyjski samolot An-124
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Pochówki po ekshumacjach Polaków. Ambasador Ukrainy podał szczegóły
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Dzieci znalazły igłę w cukierku. "Uniknęliśmy tragedii"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
Bitwa o Pokrowsk. "Liczba zlikwidowanych Rosjan stopniowo rośnie"
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
To jeszcze nie koniec ciepła. Znów będzie powyżej 15 stopni
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Rosja wściekle atakuje. Na Ukrainę w październiku spadło 270 rakiet
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie
Strzelanina na Krecie z trzema ofiarami. Służby o wendecie