Powinien po pierwsze - skończyć z podżeganiem do ataków na Izraelczyków; po drugie - położyć kres aktom terroru i przemocy; po trzecie - ponownie aresztować tych wszystkich terrorystów, których uwolnił i którzy obecnie stoją za działaniami terrorystycznymi.
Szaron powtórzył, że uważa, iż to władze Autonomii Palestyńskiej są odpowiedzialne za zamachy w Izraelu. Nie zasugerował, jakie działania podejmie Izrael, jeśli Palestyńczycy nie wprowadzą zawieszenia broni.
W reakcji na piątkowy zamach bombowy w Tel Awiwie, w którym zginęło 19 Żydów, Arafat ogłosił w sobotę "całkowite i natychmiastowe" zawieszenie broni. Przedstawiciele władz Izraela podeszli do tego bardzo sceptycznie, powątpiewając w szczerość intencji przywódcy Palestyńczyków. (and)