ŚwiatBliski Wschód: nie milkną strzały

Bliski Wschód: nie milkną strzały

Grupa uzbrojonych mężczyzn ostrzelała we wtorek izraleski patrol ma granicy z Jordanią. Jeden z izraelskich żołnierzy został zabity. Wojska izraleskie przekroczyły granicę w pościgu za napastnikami. Do akcji zostały włączone oddziały lądowe i śmigłowce. Tymczasem Jordania zaprzeczyła, jakoby pościg miał miejsce na jej terytorium.

25.12.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Nie było pościgu i nie wiemy, skąd przybyli sprawcy, ale nie ma dowodów, że z terytorium Jordanii - powiedział rzecznik jordańskiego rządu Saleh Qallab. Żadne izraelskie siły z zachodniej strony (rzeki Jordan) nie przekroczyły jordańskiej granicy, nie było żadnej konfrontacji ani wymiany ognia z Izraelczykami - dodał.

Według wstępnych ustaleń, strzały padły zza linii granicznej z rejonu Doliny Jordańskiej, około 16 km na północ od Zachodniego Brzegu Jordanu.

Od czasu podpisania traktatu pokojowego między Izraelem i Jordanią w 1994 r. takie incydenty graniczne są rzadkością.(as)

bliskiwschódizrael
Zobacz także
Komentarze (0)