Biuro poborowe w Murmańsku podpalone przez 19‑latka. Sam się nagrał

O pojawieniu się ognia w budynku w Murmańsku lokalna straż pożarna została zaalarmowana o godzinie 2 w nocy w niedzielę. Płonął lokal na parterze. Strażacy jednak szybko poradzili sobie z żywiołem. Prędko okazało się, że pożar objął pomieszczenia komisji poborowej, a sprawcą, który sfilmował swój wyczyn telefonem komórkowym, był możliwy przyszły żołnierz.

Pożar w biurze komisji wojskowej w Murmańsku
Pożar w biurze komisji wojskowej w Murmańsku
Źródło zdjęć: © Kanał Vkontakte

O zdarzeniu poinformowało na swojej stronie na kanale Vkontakte Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych w Murmańsku.

Dwie jednostki straży pożarnej i ratowniczej obwodu murmańskiego ugasiły pożar w godzinę.

Jak podaje "The Barents Observer", komunikat resortu nie podaje przeznaczenia obiektu, którego dotyczyła akcja ratunkowa. Jednak nietrudno było ustalić, że to biura Komisariatu Wojskowego Obwodu Murmańskiego, gdzie pracuje również komisja rekrutująca poborowych do armii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W sieci na moment pojawiło się nawet nagranie, autorstwa samego sprawcę. Na filmie widać było zamaskowanego mężczyznę, który wlewa łatwopalną ciecz z czerwonego kanistra do okna piwnicy budynku. Po kilku nieudanych próbach udaje mu się wzniecić płomienie.

Biuro poborowe w Murmańsku podpalone przez 19-latka. Sam się nagrał

Kiedy ogień zaczął się rozprzestrzeniać, podpalacz zabrał telefon i zaczął uciekać. Według kanału Telegram Baza został jednak zatrzymany.

Okazało się, że był to 19-letni mieszkaniec Murmańska. Jak podaje "The Barents Observer", mężczyzna tłumaczył się, że dokonał podpalenia z powodu gróźb i szantażu, jakiemu został poddany.

To nie jest pierwsza próba terrorystycznego - z punktu widzenia władz - zamachu w tym mieście. W lutym w okno budynku komisariatu wojskowego w Murmańsku ktoś rzucił koktajlem Mołotowa. Jak podaje portal Severpost, doszło do tego tuż przed Dniem Obrońcy Ojczyzny.

Nagranie z podpalenia lokalu komisji wojskowej w Murmańsku
Nagranie z podpalenia lokalu komisji wojskowej w Murmańsku© Vkontakte

Sprawcę udało się ustalić i zatrzymać. Stanął przed Sądem Okręgowym, który wymierzył mu karę robót przymusowych na okres roku i dziewięciu miesięcy.

Według gazety w ubiegłym roku, od czasu rozpoczęcia wojny na pełną skalę z Ukrainą w lutym, odnotowano kilkadziesiąt prób destabilizacji pracy wojskowych urzędów rejestracyjnych i poborowych w całej Rosji. Część zatrzymanych usłyszała zarzuty terroryzmu.

Wybrane dla Ciebie