"Damy radę"
Hasło „Damy radę” to nowy slogan kampanii wyborczej PiS. Kandydatka partii na premiera, Beata Szydło w trakcie jego prezentacji mówiła: „Damy radę podejmować najważniejsze wyzwania, zwykłe, codzienne sprawy, które są ważne dla ludzi”. Nie minęło kilka godzin od zaprezentowania hasła, a w internecie pojawiły się krytyczne komentarze i memy. Przypominano, że „Damy radę” to hasło znane z popularnej dobranocki „Bob Budowniczy” oraz refren hiphopowej piosenki. Janusz Palikot z kolei na Twitterze zaznaczył, że „Damy radę” było jego hasłem, wykorzystanym w 2012 r.
Profesor Bralczyk ocenia pozytywnie nowe hasło Prawa i Sprawiedliwości. - Twórcy hasła zastosowali „my” uogólnione, inkluzywne, włączające odbiorcę. Mówiące: my tu wszyscy, my razem. Można także rozumieć to hasło jako informację lub zapewnienie samej partii. „Dać radę” ma wtedy dwa znaczenia: można komuś dawać dobre rady, choć w przypadku tego hasła byłaby to daleko posunięta interpretacja, dlatego głównym znaczeniem pozostaje: to uda się nam, wytrzymamy, osiągniemy coś. Jest to dosyć udany slogan – komentuje językoznawca.