Nagrano bitwę morską Izraela z Hamasem. Wstrząsające obrazy
W sieci pojawiło się wstrząsające nagranie przedstawiające fragment bitwy toczonej na Morzu Śródziemnym, w okolicy miast Aszdod oraz Aszkelon. Materiał pokazuje zaciekłe walki między Izraelem a bojownikami grupy Hamas.
Nagranie z morskich walk między Izraelem i Hamasem udostępnił na swoim Twitterze Jarosław Kociszewski, dziennikarz zajmujący się sprawami międzynarodowymi, szczególnie związanymi z Izraelem i Bliskim Wschodem.
W ruch szły bomby głębinowe
Według Izraelczyków, którzy pokazali nagrania, bitwa miała miejsce w sobotni poranek, a jej wynik zapobiegł inwazji terrorystów Hamasu na Aszkelon, izraelskiego miasta leżące u wybrzeży Morza Śródziemnego.
Wojowniczki oraz wojownicy z izraelskiej marynarki wojennej toczyli zawziętą bitwę morską, a na pokazanym fragmencie "strzelają i rzucają granaty, a raczej małe bomby głębinowe" - opisuje Kociszewski. W tle pojawiają się trafione i płonące jednostki pływające, widać także wyłaniających się z powierzchni wody palestyńskich nurków, w kierunku których rzucane są pociski wybuchowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Atak na festiwalu w Izraelu. Ludzie uciekali przez pustynię
Załoga izraelskich motorówek musi być w ciągłym i gwałtownym ruchu, ponieważ nieustannie trwa ostrzał z brzegu. Wróg celuje do żołnierzy, korzystając z moździerzy oraz rakiet. Ciągły ruch jest jedynym sposobem na to, by nie zostać trafionym.
Sobotni atak Hamasu
Choć konflikt między Izraelem a Palestyną trwa od lat, ostatnia sobota, 7 października, stała się punktem wyjścia dla wybuchu wojny. Wtedy to członkowie grupy terrorystycznej Hamas zaatakowali Izrael, doprowadzając do śmierci ponad 1300 osób, spośród których większość stanowili cywile. Ponadto około 120 osób zostało porwanych.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski