Biskup podczas homilii. "Konflikty nie mogą być usprawiedliwiane religią"
Krakowski biskup pomocniczy Damian Muskus nawiązał do ostatnich wydarzeń w Polsce i na świecie. Jak przypomina nie można "tłumaczyć przemocy wiarą w Boga i koniecznością obrony chrześcijańskich wartości".
28.07.2019 | aktual.: 28.07.2019 20:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Biskup Damian Muskus swoją homilię wygłosił podczas Mszy św. na zakończenie Kongresu Międzynarodowej Wspólnoty Ekumenicznej. Zebranie odbyło się pod hasłem: "Miłość Chrystusa przynagla nas". Podczas tygodniowego spotkania w Krakowie uczestniczyło w nim 200 osób z różnych państw Europy. Na koniec odprawiono nabożeństwo w bazylice ojców franciszkanów.
Hierarcha w kazaniu odniósł się do słów Modlitwy Pańskiej "Ojcze Nasz" - informuje portal wiara.pl. - Kto woła do Boga: "Przebacz nam", nie może używać języka pogardy, przemocy, nienawiści wobec inaczej myślących. Kto ma Boga na swoich ustach, nie może jednocześnie wykrzykiwać nimi przekleństw - przypominał. Nawiązał tym samym do ostatnich wydarzeń w Polsce i na świecie.
- W żadnej sytuacji konflikty nie mogą być usprawiedliwiane religią. Kto próbuje tłumaczyć przemoc wiarą w Boga i koniecznością obrony chrześcijańskich wartości, staje po stronie kłamstwa, a nie miłości, służy siłom zła, a nie królestwu Bożemu - kontynuował. Biskup dodał, że zadaniem chrześcijan "jest dawanie siły pojednania, pokoju i nadziei tam, gdzie wydaje się, że zwycięża przemoc i nienawiść".
Źródło: wiara.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl