Biedroń podjął decyzję ws. wyborów. Przekazał ją współpracownikom
Ratusz w Słupsku czy w Warszawie, a może Pałac Prezydencki? Spekulacje na temat politycznej przyszłości Roberta Biedronia nie ustają od wielu miesięcy. Wszystko wskazuje na to, że włodarz pomorskiego miast zdecydował już, co zamierza zrobić w najbliższym czasie.
20.05.2018 | aktual.: 25.03.2022 12:50
Biedroń miał zdradzić swoje plany podczas rozmowy w gronie zaufanych współpracowników. Stwierdził, że nie będzie kandydował na prezydenta Polski - podaje wprost.pl.
- Te wybory prezydenckie zostawiam Tuskowi. Poprę go. Zdecyduję się kandydować po Tusku, w następnych wyborach w 2025 roku. Mam czas, jeszcze jestem młody - miał powiedzieć prezydent Słupska.
Z ustaleń dziennikarzy "Wprost" wynika, że Biedroń chce wystartować w wyborach samorządowych w Słupsku, ale - w razie wygranej - może nie dokończyć drugiej kadencji w tym mieście. Tygodnik wyjaśnia, że jego celem jest Bruksela. - Biedroń chce pracować w Europarlamencie, a wcześniej zostać liderem listy nowego politycznego projektu - mówi informator gazety.
Przypomnijmy, że z sondażu Instytut Badań Pollster dla "Super Expressu" wynika, iż gdyby Robert Biedroń zgłosił swoją kandydaturę w wyborach na prezydenta Polski to mógłby liczyć na 19-proc. poparcie. Tym samym zająłby trzecie miejsce, za Andrzejem Dudą i Donaldem Tuskiem.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl