Tak będzie wyglądać inauguracja Trumpa. Nagła zmiana planów
Donald Trump rozpoczyna drugą kadencję serią ceremonii, parad i balów. Pierwotny program uroczystości został zmieniony przez załamanie pogody w USA.
Donald Trump oficjalnie rozpocznie swoją drugą kadencję jako prezydent USA w poniedziałek, jednak uroczystości trwają już od soboty, a zainaugurowała je kolacja z przyszłymi członkami gabinetu i wiceprezydentem J.D. Vance'em.
W niedzielę Trump złożył wieńce na Narodowym Cmentarzu w Arlington i wziął udział w wiecu w Waszyngtonie. Wystąpił tam zespół Village People, a przemówienia wygłosili m.in. Elon Musk i Jon Voight.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rakieta Muska rozpadła się w powietrzu. Nagranie robi wrażenie
Pogoda pokrzyżowała plany
Kulminacyjnym punktem inauguracji będzie złożenie przysięgi przez Trumpa w poniedziałek w południe. Ceremonia odbędzie się wewnątrz Rotundy Kapitolu, co jest zmianą spowodowaną niskimi temperaturami. Po raz pierwszy w historii obecni będą zagraniczni przywódcy, w tym prezydent Argentyny Javier Milei.
Po zaprzysiężeniu Trump wygłosi inauguracyjne przemówienie, a następnie podpisze pierwsze akty prawne. W planach jest ponad sto rozporządzeń wykonawczych. Uroczystości zakończą się inauguracyjnym lunchem w Statuary Hall.
Z powodu chłodu zmieniono także tradycyjną paradę wzdłuż alei Pennsylvania Avenue. Odbędzie się ona w hali Capital One Arena. Po paradzie Trump uda się do Białego Domu, gdzie ponownie zasiądzie w Gabinecie Owalnym.
Dzień zakończą inauguracyjne bale, na których Trump wystąpi trzykrotnie. Jednym z najbardziej oczekiwanych wydarzeń jest impreza zorganizowana przez Marka Zuckerberga i innych miliarderów wspierających republikańskie kampanie.