PolskaBiedroń ocenia polską prezydencję: kompletna impotencja

Biedroń ocenia polską prezydencję: kompletna impotencja

PiS zarzucił polskiej prezydencji bierność w sprawie kryzysu gospodarczego i nadregulację; Ruch Palikota wytknął jej "kompletną impotencję" ws. Partnerstwa Wschodniego; według Solidarnej Polski była ona "jedną wielką porażką". Koalicja broniła polskiego przewodnictwa.

12.01.2012 | aktual.: 12.01.2012 14:07

Posłowie opozycji mówili o tym w sejmie, zadając pytania ministrowi spraw zagranicznych, który wcześniej przedstawił parlamentarzystom informację bieżącą na temat polskiej prezydencji.

Poseł Tomasz Lenz (PO) podkreślał wagę szczytu Partnerstwa Wschodniego, który - jak mówił - zwiększył budżet tego projektu. Zaznaczył jednak, że polskie przewodnictwo - z ministrem Sikorskim na czele - była też aktywna w działaniach dotyczących obszaru Afryki Północnej. Jako sukces określił podpisanie traktatu akcesyjnego z Chorwacją.

Poseł PiS Krzysztof Szczerski ocenił, że informacja bieżąca ministra "jest tylko rodzajem przygrywki do prawdziwej debaty" na temat prezydencji. Poseł nawiązał do słów Sikorskiego, że polska prezydencja działała w imię zasady "więcej Europy". Jak ocenił, w czasie polskiej prezydencji dziennik urzędowy UE wzbogacił się o 200 numerów, "co oznacza około tysiąca nowych regulacji". - Czy to według rządu, według PO, oznacza więcej Europy? - pytał poseł.

Szczerski dociekał też, czy w czasie polskiej prezydencji na temat kryzysu gospodarczego debatował Trójkąt Weimarski, który rząd reklamował jako nową płaszczyznę współpracy. - Czy odbyło się jakiekolwiek spotkanie, które polska prezydencja zorganizowała jako ktoś, kto bierze odpowiedzialność za politykę europejską? - pytał.

Przedstawiciel Ruchu Palikota Robert Biedroń wytykał Polsce, że nie zrobiła nic z tym, że "istnienie strefy Schengen jest coraz częściej kwestionowane", co oznacza porażkę koncepcji otwartej Europy. Poseł powiedział też o porażce polityki wschodniej.

Biedroń ocenił, że szczyt Partnerstwa Wschodniego pokazał "kompletną impotencję polskiego rządu" w kwestii tego projektu. - To była prezydencja bardzo nierówna - powiedział poseł. Uznał, że jej końcówka "była świetna", za co - jak mówił - chciałby pochwalić Radosława Sikorskiego.

Poseł PSL Franciszek Stefaniuk pochwalił polską prezydencję za to, że udało się zachować obecny poziom finansowania dla Polski w propozycji nowego budżetu na lata 2014-20. - Oby zakończyło się to pozytywnym dla nas finałem - powiedział.

Przedstawicielka Solidarnej Polski Marzena Wróbel oceniła, że polska prezydencja w UE "to jest jedna wielka porażka". W tym kontekście powiedziała m.in. o tym, że polski budżet będzie sprawdzany przez Komisję Europejską, a my wszyscy złożymy się na ratowanie strefy euro, "w której funkcjonują ludzie, którzy zarabiają znacznie więcej niż polscy emeryci i polscy pracownicy".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (21)