Biden zatwierdził tajną strategię nuklearną. Wymieniono trzy kraje
Prezydent Joe Biden jeszcze w marcu zatwierdził ściśle tajną strategię nuklearną - donosi dziennik "The New York Times". Dokument zobowiązuje amerykańskie służby do przygotowania się na "ewentualną konfrontację nuklearną z Rosją, Chinami i Koreą Północną".
"NYT" zwraca uwagę, że zatwierdzony przez Bidena plan "po raz pierwszy zmienia kierunek amerykańskiej strategii odstraszania i skupia się na chińskim potencjale nuklearnym", który - w ocenie ekspertów z Pentagonu - w ciągu najbliższej dekady może dorównać potencjałom nuklearnym USA czy Rosji.
Obecnie Chiny posiadają około 500 głowic jądrowych, podczas gdy Stany Zjednoczone i Rosja ponad 5 tys. Wcześniej przez dekady Waszyngton skupiał się głównie na rosyjskim arsenale jądrowym.
Amerykańska strategia nuklearna jest aktualizowana co cztery lata. Dla bezpieczeństwa pełna wersja dokumentu nie jest przechowywana w wersji elektronicznej, a jego papierowe kopie są dostępne jedynie dla wybranych urzędników i dowódców z Pentagonu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: "Siarczysty policzek dla Putina". Wojna nie idzie po myśli dyktatora
Zmiana w amerykańskiej strategii nuklearnej. "Waszyngton zmienił myślenie"
Pranay Vaddi, starszy dyrektor Rady Bezpieczeństwa Narodowego ds. kontroli zbrojeń i nieproliferacji, powiedział, że nowa strategia "podkreśla potrzebę jednoczesnego odstraszenia nuklearnego Rosji, Chin i Korei Północnej".
"NYT" dodaje, że prawdopodobieństwo, że Moskwa, Pekin i Pjongjang połączą siły, aby rzucić wyzwanie Stanom Zjednoczonym, wydawało się dotąd niewielkie. Jednak w obliczu obecnego zacieśniania relacji między tymi stolicami, "zasadniczo zmieniło się myślenie Waszyngtonu".
"Nowy dokument przypomina, że ktokolwiek zostanie nowym prezydentem USA, stanie w obliczu zmienionego i znacznie bardziej niestabilnego krajobrazu nuklearnego niż ten, który istniał zaledwie trzy lata temu" – pisze nowojorski dziennik.
Gazeta przypomina, że w ostatnich latach Władimir Putin wielokrotnie groził użyciem broni nuklearnej przeciwko Ukrainie. - Mamy do czynienia ze zradykalizowaną Rosją; pomysł, że broń nuklearna nie zostanie użyta w konflikcie konwencjonalnym, nie jest już bezpiecznym założeniem - ocenił, cytowany przez "NYT", Richard N. Haass, amerykański ekspert ds. bezpieczeństwa narodowego.
Swój potencjał nuklearny nieustannie rozwija też Korea Północna. "Jej arsenał nuklearny szybko zbliża się do rozmiarów pakistańskiego i izraelskiego i jest na tyle duży, że teoretycznie mógłby koordynować zagrożenia z Moskwą i Pekinem" - przestrzega "NYT".
Przeczytaj też:
Źródło: "The New York Times"
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski