Bicie pasem i wyzwiska. Tak "wychowywał" 6‑latka

Wyrodny ojciec, stosując brutalne metody "wychowawcze" w postaci bicia pasem, klapsów i wyzwisk, zadawał krzywdę swojemu własnemu synowi. Przedszkole, które dostrzegło zasinienia i krwiaki na ciele chłopca, niezwłocznie zareagowało, zgłaszając incydent policji. Ojciec nie dostrzegał niczego złego w swoim postępowaniu.

Okrutne metody wychowawcze wobec 6-latka
Okrutne metody wychowawcze wobec 6-latka
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl

11.07.2023 | aktual.: 10.08.2023 12:44

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W ostatnich dniach w podwarszawskim Piasecznie wydarzył się wstrząsający przypadek znęcania się nad 6-letnim chłopcem. Wyrodny ojciec używał przemocy fizycznej wobec swojego synka, stosując bicie pasem, klapsy i wyzwiska jako metody "wychowawcze".

Informacje o tym dramatycznym przypadku przemocy zostały zgłoszone przez przedszkole, które zauważyło zasinienia i krwiaki na ciele dziecka. Szybka reakcja przedszkola była kluczowa. Natychmiast skontaktowali się z policją, a także wezwali rodziców chłopca do placówki.

Ojciec, 30-letni mieszkaniec podwarszawskiego Piaseczna, przyznał się do zadania krzywdy swojemu synowi, twierdząc jednocześnie, że nie widzi w swoim zachowaniu nic złego. Stwierdził, że "wymierzył dziecku karę". Tłumaczył też, że stosuje zasadę "dziewięciu". Policja nie chciała jednak wyjaśnić, na czym polega ten system kar.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Niewłaściwe i brutalne metody wychowawcze, takie jak bicie pasem, klapsy i wyzwiska, są całkowicie niedopuszczalne i stanowią przestępstwo.

Okrutne metody wychowawcze wobec 6-latka. Dziecko trafiło do rodziny zastępczej

Rezultatem interwencji policji było umieszczenie chłopca pod opieką rodzinnej pieczy zastępczej do czasu wyjaśnienia sprawy. Tymczasem agresywny ojciec został aresztowany na okres 3 miesięcy na wniosek policji i prokuratora. Zgodnie z obowiązującym prawem, za takie czyny grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat, zgodnie z artykułem 207 Kodeksu Karnego.

Jest to jedynie jeden z wielu przypadków przemocy w rodzinie, których ofiarami są niewinne dzieci. Policja przypomina, że przemoc domowa, tak jak wyzwiska, groźby czy bicie, stanowi przestępstwo i powinna być niezwłocznie zgłaszana. W każdym przypadku takiej przemocy istnieją instytucje i organizacje, które oferują wsparcie i pomoc osobom doświadczającym takiej sytuacji.

Przypadek znęcania się nad 6-letnim chłopcem w Piasecznie jest alarmującym przykładem, który podkreśla konieczność zwiększenia świadomości społecznej na temat przemocy domowej. Wielu ludzi często obawia się interweniować w tego rodzaju sytuacjach, jednak każdy ma moralny obowiązek reagować na takie przypadki, w których niewinne dzieci są krzywdzone.

Komentarze (23)