Białoruski śmigłowiec zestrzelił rosyjski dron. To był przypadek
Białoruski śmigłowiec Mi-24 zestrzelił rosyjski dron zmierzający w stronę Ukrainy. Szczątki spadły w obwodzie homelskim. Informację podała agencja Interfax-Ukraina, powołując się na ukraiński wywiad.
Białoruski śmigłowiec Mi-24, działający w ramach sił obrony powietrznej, unieszkodliwił rosyjski dron, który kierował się w stronę Ukrainy. Według agencji Interfax-Ukraina, szczątki maszyny spadły w obwodzie homelskim na wschodzie Białorusi, w okolicy lotniska wojskowego Ziabrauka.
Rosyjskie drony nad Białorusią
Według portalu belsat.eu, zestrzelony bezzałogowiec to tylko jeden z dronów użytych przez Rosję podczas ataku na Ukrainę, który miał miejsce z piątku na sobotę. Rosyjska armia użyła łącznie 597 dronów i 26 pocisków manewrujących.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Mnóstwo pieniędzy". Gen. Kraszewski o polskiej produkcji dronów
Jak podaje PAP, zestrzelony nad Białorusią dron to model Gerbera, produkowany masowo przez Rosję. Wykrył go i zniszczył białoruski śmigłowiec, pełniący zadania związane z kontrolą przestrzeni powietrznej. Gerber miał służyć odwracaniu uwagi ukraińskiej obony przeciwlotniczej.
Intensywne ataki na Ukrainę
W tym samym czasie ukraińska obrona powietrzna poinformowała o zestrzeleniu 61 rosyjskich dronów, które atakowały Ukrainę w niedzielę wieczorem i w nocy. Rosja użyła łącznie 136 dronów uderzeniowych oraz tzw. wabików, mających na celu zmylenie systemów obronnych.
Rosyjskie bezzałogowce regularnie latają nad terytorium Białorusi w kierunku Ukrainy. Rzadko kiedy się jednak zdarza, aby były one zestrzeliwane. Strata jest jednak niewielka - Gerbera jest bardzo tania w produkcji , używa się do tego wykonany z pianki i sklejki.