Białoruska propaganda znów użyła rewelacji dezertera przeciwko Polsce
Stanisław Żaryn, rzecznik prasowy ministra-koordynatora służb specjalnych, napisał w czwartek na Twitterze, że białoruska propaganda znów użyła rewelacji głoszonych przez dezertera Emila Czeczko przeciwko Polsce.
10.02.2022 | aktual.: 10.02.2022 22:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
"Zgodnie z przewidywaniami białoruska propaganda znów użyła Emila Czeczko, dezertera, który zdradził Polskę i uciekł na Białoruś, do legitymizowania absurdalnych insynuacji reżimu Łukaszenki przeciwko Polsce" - napisał Żaryn we wpisie.
"Działania informacyjne bazujące na kłamstwach Emila Czeczko muszą być analizowane przez pryzmat szerszych działań przeciwko Zachodowi" - ocenił.
Rzecznik odesłał też we wpisie do swojego wywiadu na stronach internetowych Polskiego Radia, w którym wskazał, dlaczego Polska jest obecnie mocniej atakowana przez białoruską i rosyjską propagandę.
Żaryn wskazał w nim, że Czeczko rozpowiada w białoruskich i rosyjskich mediach między innymi o rzekomych morderstwach migrantów dokonywanych przez polskie służby na granicy.
Kim jest Emil Czeczko?
W połowie grudnia białoruska straż graniczna podała, że polski żołnierz poprosił o azyl na Białorusi po tym, jak zatrzymano go w okolicach Tuszemli w obwodzie grodzieńskim. Emil Czeczko był żołnierzem 11. Mazurskiego Pułku Artylerii w Węgorzewie.
Polskie wojsko nadal wspiera Straż Graniczną w pasie przy granicy z Białorusią, gdzie do 1 marca obowiązuje zakaz przebywania, z którego wyłączeni są m.in. mieszkańcy oraz miejscowi przedsiębiorcy. Zakaz wprowadzono w 183 przylegających do granicy miejscowościach w województwach podlaskim i lubelskim.
Wcześniej na tym samym obszarze, od 2 września do 30 listopada, obowiązywał stan wyjątkowy. Budowana jest zapora, która ma powstrzymać napływ migrantów na sztucznie stworzonym przez reżim białoruski szlaku przerzutowym na Zachód.
Źródło: PAP