Białoruś. Odmówił podpisania protokołu wyborczego. Dyrektor muzeum znaleziony martwy
Nie żyje Konstantin Szyszmakow, który był członkiem komisji podczas wyborów prezydenckich na Białorusi. Dyrektor muzeum w Wołkowysku odmówił podpisania protokołu, wówczas jego podpis podrobiono. 29-latek przez kilka dni był uznawany za zaginionego.
Konstantin Szyszmakow to dyrektor wołkowyskiego muzeum wojskowego. Podczas wyborów prezydenckich na Białorusi zasiadał w komisji wyborczej. On i jeszcze jedna osoba odmówili podpisania protokołu - tłumaczy ojciec 29-latka. Wówczas podpis został sfałszowany - informuje białoruski portal tut.by.
Białoruś. Odmówił podpisania protokołu. Członek komisji nie żyje
Po zakończeniu pracy dyrektorowi muzeum i drugiemu mężczyźnie zaproponowano samochód, który miał ich zawieść do domu. Obaj odmówili. - Pójdziemy sami, nie mamy się czego wstydzić - odpowiedzieli. Szyszmakow zaginął 15 sierpnia, w pierwszym dniu, kiedy wrócił do pracy po urlopie. Początkowo myślano, że został aresztowany. Wcześniej zdążył zadzwonić do żony i powiedzieć, że "został zwolniony i wraca do domu". Tak się jednak nie stało.
Ciało 29-latka znaleziono w lesie pod miejscowością Mosty, około 35 kilometrów od Wołkowyska. Według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Białorusi mężczyzna miał popełnić samobójstwo. Nic nie wskazuje na to, aby jego śmierć była wynikiem przestępstwa. W poszukiwania Szyszmakowa zaangażowali się m.in. pracownicy Narodowego Muzeum Sztuki w Mińsku oraz Narodowego Muzeum Historycznego, którzy wyrazili solidarność ze wszystkimi, którzy zaginęli.
Przeczytaj również: Białoruś. Aleksandr Łukaszenka o nowych wyborach. Podał warunek
Źródło: tut.by