Białoruś chce zawiesić traktat z Polską. Chodzi o wojsko

Białoruś zamierza zawiesić traktat o konwencjonalnych siłach zbrojnych w Europie w stosunku do Polski i Czech. Media wskazują, że może to być odpowiedź na wielokrotne oskarżenia białoruskiego MON wobec Warszawy.

Alaksandr Łukaszenka
Alaksandr Łukaszenka
Źródło zdjęć: © GETTY | Contributor
Adam Zygiel

08.09.2023 11:54

Do białoruskiego parlamentu trafił projekt ustawy, dotycząca "zawieszenia Traktatu o konwencjonalnych siłach zbrojnych w Europie z dnia 19 listopada 1990 r. w stosunku do Rzeczypospolitej Polskiej i Republiki Czech" - podaje reform.by.

Ustawa wejdzie w życie, jeśli zostanie przyjęta przez posłów, zatwierdzona przez senatorów, a na samym końcu podpisana przez Alaksandra Łukaszenkę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Białoruskie ministerstwo obrony wielokrotnie zarzucało Polsce naruszenie traktatu, wskazując na plany modernizacji armii i zwiększenia liczby żołnierzy. Szef wydziału międzynarodowej współpracy wojskowej MON Walery Rewenko przekonywał, że zgodnie z traktatem liczebność polskiej armii nie powinna przekraczać 234 tys. osób.

Nie wiadomo jednak, czemu Białoruś chce wypowiedzieć traktat także w stosunku do Czech, gdyż MON nie wyrażał publicznie roszczeń wobec tego kraju.

Traktat sprzed 33 lat

Traktat o konwencjonalnych siłach zbrojnych w Europie został podpisany w 1990 roku przez 16 państw członkowskich NATO i 6 państw Układu Warszawskiego, w tym ZSRR. W każdym bloku ustalono maksymalne poziomy m.in. uzbrojenia.

Po rozpadzie ZSRR, podziale Czechosłowacji i zjednoczeniu Niemiec stronami traktatu stało się 30 państw.

Portal Zierkało przypomina, że traktat stracił na znaczeniu pod koniec lat 90., gdy spora część byłych członków Układu Warszawskiego przystąpiła do NATO. Dokument dostosowano do nowych okoliczności w 1999 roku.

Dziennikarze wskazują, że w przyjętych wersjach nie było mowy o ograniczeniu liczby żołnierzy. Według Zierkało Rewenko nawiązuje do jednego z etapów negocjacji z 1996 roku, jednak nie było tam mowy o ograniczeniach w liczebności żołnierzy w Polsce.

W 2007 roku Władimir Putin podpisał dekret zawieszający uczestnictwo Rosji w traktacie. Była to odpowiedź na plany USA dotyczące rozmieszczenia tarczy antyrakietowej m.in. w Polsce.

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie